Wpis z mikrobloga

Ostatnio zaczytuję się w publikacjach o #globalneocieplenie Takie pytanie do mądrzejszych - może @Sierkovitz

Głównym problemem jak rozumiem jest fakt, że jak podniesie się o trochę temperatura to nagle stopnieją lodowce - zmieni się albedo ziemi. Zmiana albedo spowoduje reakcję łańcuchową i nasilenie się zmian klimatycznych. Teraz pytanie:
Pustynia chyba odbija większość światła? Panele słoneczne wręcz odwrotnie - zatrzymują, część zmieniają w energię elektryczną a część w ciepło. Czy przerobienie pustyń na wielkie elektrownie słoneczne (jak postuluje część ekologów) nie zwiększy więc ilości energii zatrzymywanej na ziemi i tym samym przyśpieszy zmiany klimatu?
  • 3
@pitersi: Zmiana albedo w tym wypadku - gdyby była nawet na białym jest pomijalna w ogólnym rozrachunku w porównaniu, z emisjami, którym zapobiega.

Pustynia ma albedo 0.4, panel pewnie z 0.05 - spadek o 0.35. Ale ile tych paneli możemy postawić w skali planety? Weźmy z rozmachem: milion km2 - to wystarczy żeby zapewnić z nadwyżką całą energię na świecie. To oznacza w skali globy spadek albedo o 0.35/500=0.0007
W tym