Wpis z mikrobloga

@marianbaczal: znajoma miała taki problem ze swoim dzieciaczkiem lvl 7 czy jakoś tak. Ciągle chorował, nie chciał nosić czapki i rozpinał kurtkę. Wydawała sporo kasy na syropy i inne leki. Powiedziała mu, że jak nie będzie chorował to dostanie ekstra 20 zł miesięcznie ( na syropki wydawała kilka razy tyle) od tej pory zawsze dbał o to, żeby się nie przeziębić, zapinał kurtkę i nosił czapkę. Ot cała historia. Następnym razem