Wpis z mikrobloga

@mnx: To nie ma chyba sensu, bo z tego co wiem nasze życie jest jakby zaprogramowane, mamy jakiś jego scenariusz, przeznaczenie, które się realizuje. I nic nie dzieje sie przypadkiem.

Więc nie podjałbyś innej decyzji, bo miałeś podjąć taką i koniec kropka. Zawsze myślisz, ze decydujesz w danym momencie, ale tak naprawde gdzieś juz z góry jest zapisane jaką podejmiesz decyzje i nawet gdy o tym wiesz i myślisz i postanowisz
@Nevardus: powiem więcej: nawet jakbyś wiedział że jest gdzieś zapisane i zrobisz na złość odwrotnie to i tak to było zapisane, że ty wiedziałeś że jest zapisane i że zrobisz odwrotnie więc robiąc odrwotnie robisz dokładnie jak miało być, mało tego: nawet jak wiesz że jest zapisane że zrobisz odwrotnie na złość wiec zrobisz normalnie to to i tak miało tak być żebyś ty wiedział o tym że jest zapisane że
@darthbob: Kiedyś być może to przemyślisz i stwierdzisz, ze coś w tym jest, jak np w twoim życiu pojawią sie jakieś niesamowite zbiegi okoliczności etc i bedziesz się zastanawiał jak to mozliwe i na ile prawdopodobne jest, że to tylko przypadek.
@Nevardus: umiem rachunek prawdopodobieństwa. Wyliczę sobie. Jeśli prawdopodobieństwo wyjdzie niezerowe to nie uwierzę w przeznaczenie. A jak wyjdzie zerowe to pójdę zgłosić cud. Dlaczego wierzysz w przeznaczenie?
@darthbob: Bo zbyt dużo różnych faktów i okoliczności w życiu na nie wskazuje. A jakoś nie przekonuje mnie tłumaczenie, ze to był przypadek kiedy zdarzyło się coś, co jest prawdopodobne np jak 1:100000. Zwłaszcza jesli w zyciu jest wiecej niz jedna taka rzecz.
@TheMan: @darthbob: Co do przeznaczenia, są 2 filozofie:

a) rzeczywistość generujesz każdym czynem
b) wszystko jest zapisane

jednakże nie zbaczając od przedmiotu dyskusji,
czy istnieją jakieś metody by zwiększyć własną obecność w takim wyobrażeniu, jedyne na jakie wpadłem, to:
- przed zaśnięciem jak się jest już w stanie bliskim zaśnięcia, osłabiony jest umysł, to troszkę bardziej można w tym wyobrażeniu żyć, uważając by nie zasnąć
- tak samo, po przebudzeniu