Jakiś mały cygan próbował ukraść torebkę mojej klientce. Ta stała sobie przed lokalem nie spodziewając się ataku ze strony małego brudasa, gdy nagle podbiegł, chwycił luźno zawieszoną na ręku torebkę i dał w długą. Za nim zerwał się znajomy owej nieszczęśnicy i po krótkim pościgu podciął brudasa, a ten wylądował ryjem na krzywym chodniku. Cała morda obdrapana we krwi i ryk na całą ulicę. Nagle z drugiej mańki wybiega jakaś stara cyganka z bardziej podrośniętym brudasem i drze ryja na wszystkich, a podrostek poszedł ratować swojego pobratymca. Ryj cały we krwi, darcie mordy inba nieziemska. Ktoś musiał zadzwonić po 997, bo za chwilę przyjechała lodówa i wytoczyło się dwóch policjantów. Cyganka, jak ich zobaczyła od razu poleciała do nich i drze się, że pobili jej syna.
Policjanci pytają mnie co się stało, no to mówię, że była próba kradzieży i brudas jak uciekał to się potknął i obdrapał sobie ryj. Wszyscy zgromadzeni, poza cyganką, potwierdzili tą wersję wydarzeń. Spisali jeszcze moje dane i pojechali nawet nie wzywając karetki do krwawiącego z ryja brudaska.
Cyganka tak bardzo #!$%@?, ryj tak bardzo #!$%@?, impreza w knajpie tak bardzo rozruszana. xD
@su1ik: gdyby państwo przyznawało godziwy socjal, to by mały nie musiał kraść. Państwo pod zarządem PO stoi za deprawacją i kryminalizacją najmłodszych.
@antoni_kiedys: Niestety, ale Cyganie to podludzie, krętacze, złodzieje i rak na zdrowym organiźmie społeczeństwa. Byłam całkiem niedawno świadkiem sytuacji jak ochrona metra próbowała wyprowadzić Cygankę z małym gówniakiem (nie wiem co przeskrobała) a ta darła się wniebogłosy jakby ją obdzierano żywcem ze skóry, wszyscy się oglądali na tą scenę, w końcu Cyganicha zanosząc się szlochem zawodowej płaczki w geście obronnym oblała strażnika wodą i uciekła.
Jakiś mały cygan próbował ukraść torebkę mojej klientce. Ta stała sobie przed lokalem nie spodziewając się ataku ze strony małego brudasa, gdy nagle podbiegł, chwycił luźno zawieszoną na ręku torebkę i dał w długą. Za nim zerwał się znajomy owej nieszczęśnicy i po krótkim pościgu podciął brudasa, a ten wylądował ryjem na krzywym chodniku. Cała morda obdrapana we krwi i ryk na całą ulicę. Nagle z drugiej mańki wybiega jakaś stara cyganka z bardziej podrośniętym brudasem i drze ryja na wszystkich, a podrostek poszedł ratować swojego pobratymca. Ryj cały we krwi, darcie mordy inba nieziemska. Ktoś musiał zadzwonić po 997, bo za chwilę przyjechała lodówa i wytoczyło się dwóch policjantów. Cyganka, jak ich zobaczyła od razu poleciała do nich i drze się, że pobili jej syna.
Policjanci pytają mnie co się stało, no to mówię, że była próba kradzieży i brudas jak uciekał to się potknął i obdrapał sobie ryj. Wszyscy zgromadzeni, poza cyganką, potwierdzili tą wersję wydarzeń. Spisali jeszcze moje dane i pojechali nawet nie wzywając karetki do krwawiącego z ryja brudaska.
Cyganka tak bardzo #!$%@?, ryj tak bardzo #!$%@?, impreza w knajpie tak bardzo rozruszana. xD
#coolstory #truestory ##!$%@? #cyganie #cyganiecontent
@antoni_kiedys: XDDDDD