Wpis z mikrobloga

Rzadko wrzucam tu gotowe materiały, ale ponieważ ten tekst ma dla mnie dosyć osobisty charakter, to proszę - moje wrażenia z pierwszych jazd Mustangiem 2,3 EcoBoost i 5,0 V8 po niemieckich górskich drogach:

http://autokult.pl/25574,ford-mustang-2-3-ecoboost-convertible-i-5-0-v8-fastback-test-opinia-spalanie-cena

Wołam też osoby zainteresowane z poprzedniego wpisu: @maszynka i @gremo

#mzcars #ford #mustang #carboners
Pobierz
źródło: comment_DNbZTJ2VCfWZhAw3vjSOntKrXoUdPVU3.jpg
  • 11
@Dziekan5: Powiem tak. O ile rozumiem sens 2.3 EcoBoost w tym samochodzie, bo gwarantuje bardzo dobre osiągi (mniej niż 6s. do setki to przecież szybciej niż gruba Insignia OPC o podobnej mocy ;)) przy akceptowalnym spalaniu. Ale jest coś co mnie osobiście nie pozwalałoby kupić tej wersji - właśnie ta tradycja tego samochodu. Nie neguję tych, którzy go kupią - po to on jest i pewnie to ta wersja nabije sprzedaż,
@SwiniaczXXX: Sęk w tym, że nie każdemu zależy na tym brzmieniu V8. Są ludzie, którzy kupią Mustanga wyłącznie dla samego stylu tego auta. Rozmawiałem z facetem, który od nastu lat układa cenniki Forda w Polsce i mówi, że w tej pierwszej setce na razie większość to V8, ale jest pewien, że jak przejdzie ta pierwsza fala pasjonatów, to szybko wzrośnie sprzedaż 2,3 i niewykluczone, że nawet przebije 5,0.

@laza: wysłużonym
@Dziekan5: Też mi się tak wydaje. Uważam, że 2.3 to będzie wersja, którą Ford będzie sprzedawał najczęściej tylko ci ludzie czekają na moment, kiedy będzie można się przejechać i pomacać trochę ten samochód. Te 100 osób, które kupiło Mustanga to na bank pasjonaci.
@SwiniaczXXX: Temat poruszałem chyba wczoraj - tradycja mustanga to przede wszystkim tani samochód sportowy, bądź "usportowiony" jeśli mowa o słabszych jednostkach. Podstawowe jednostki to pony, muscle to najwyżej topowe wersje.
Przecież od pierwszej generacji ładowali albo słabe rzędowe szóstki, albo w późniejszych latach (zapewne było to wynikiem kolejnych kryzysów paliwowych i norm emisji spalin) rzędowe czwórki. We współczesnym Mustangu widzę analogię do trzeciej generacji. Czterocylindrowe, rzędowe 2.3 turbo oferowało niemalże takie