Wpis z mikrobloga

@darth_tazar: Niektóre questy były popieprzone, do dzisiaj pamiętam robienie Pielgrzymki Siedmiu Łask, brrr... Albo szukanie mistrza Zniszczenia który jest w jakimś zadupiu między polami. Podróżowanie po mapie też było niezłe, musiałem wydrukować sobie mapkę połączeń między miastami bo nigdy nie mogłem ich zapamiętać:P
@Dirty_Digger: Ja do tej pory nie ogarniam Vivek. Te kantony są przerąbanie podobne. Kiedyś na forum fenixa przeczytałem, że jakaś laska "najbardziej chciałaby mieszkać w dzielnicy św. Olmsa". Gały mi wyszły z orbit. Przecież one wszystkie są takie same i jak je rozróżnić? A jednak jakoś się da ;)
@darth_tazar: Poza tym ja tam lubię, jak mi padają postaci do stóp, ale pod warunkiem, że postać sobie na to zasłużyła. W ogóle jestem gorącą zwolenniczką gier w stylu "from zero to hero". Dlatego w Skyrimie mocno się wkurzyłam w Koledżu, jak moja dzielna bretonka została arcymaginią kompletnie za nic.