Wpis z mikrobloga

Wczoraj na mszy jak doszło do modlitwy 'wierzę w boga' co wszyscy na głos odmawiają tą modlitwę, ja mówiłem 'wierzę w jednego korwina, krula wszechmogącego' itp. głośno, żeby słyszeli. akcja była zaplanowana, usiadłem w drugim rzędzie między starymi omami/dewotkami na przeciw proboszcza. a jak poszedłem do komunii i dał mi opłatek, zamiast 'amen' powiedziałem 'korwin'.

nie dość, że cisza wyborcza złamana, to miałem #czystyubaw. byłem królem dowcipu, a korwin moim mistrzem. i chodźbym szedł drogą ciemną zła się nie ulęknę, bo korwin jest ze mną.

#wybory #nocnazmiana #heheszki #coolstory #truestory
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

proboszcz jakby wiedział to by mi tej komunii za chiny nie udzielił. a tak to go wplątałem w grzech podawania komunii grzesznikom. ponadto nie zareagował na złamanie przeze mnie ciszy wyborczej, na to powinien być paragraf. zreszta korwina zapytam lepiej
  • Odpowiedz