Wpis z mikrobloga

@BiegWsteczny: moze mialem tak raz czy dwa ze naprawde ktos mial zle ustawione spryskiwacze i oblal mnie konkretnie. Poza tym to bywa ze leci mgielka i nie robi mi to roznicy. Nie mam tez wypucowanego na glanc motocykla.
@bocznica: ja ostatnio zauważyłem nasilenie takich zachowań. Teraz mnie ktoś wkurzył bo chyba z 10s psikał i jescze wszystko na mnie leciało.
Nie martwię się o motocykl, ale jak leci na mnie strumień tego świństwa to nic nie widzę a o zapachu nie wspominam.
@BiegWsteczny: Ostatnio polewałem z kumpla bo dostał porządną dawkę płynu. Nie minęło 15 minut a ja dostałem się prosto pod totalną fontanę. Ale to sporadyczne przypadki i jest raczej na wesoło. Mimo to zalecałbym niektórym kierowcom wyregulowac dysze spryskiwaczy. Bez sensu jest pryskac sobie dach ( )