Wpis z mikrobloga

Temu kto narobil zlej opinii o zawodowkach powinno sie obciac nogi przy samej dupie... Serio, nie wiem skad sie ta propaganda wziela ale przez nia bedziemy miec za niedlugo jeszcze wiekszy kryzys. I nie, nie chodzilem do zawodowki, ale niestety w moich kregach 90% ludzi wyraza sie pogardliwie o tych ludziach, per robole etc. Nie wiem od kiedy uczciwa praca stala sie powodem do wstydu... A najlepsze jest to, ze zawodowki sa wysmiewane przez studenciakow jakichs gownokierunkow typu filozofia xD Zobaczymy gdzie znajdziesz prace po swojej szkole "wyzszej"...
#gorzkiezale #przemyslenia #oswiadczenie
  • 111
  • Odpowiedz
@HeatFan: Sam pomysł szkolnictwa zawodowego jest świetny. Ale to, że jest tam(w większości szkół) bardzo niski poziom nauczania, a bardzo duży procent tam uczęszczających to sebixy/patole, którzy chodzą do zawodówki bo nic innego do roboty nie mają i za samą obecność są przepuszczani z klasy do klasy to też fakt. Nie zakłamuj rzeczywistości.
  • Odpowiedz
@HeatFan: sam poszedłem do technikum, chociaż "moi koledzy i koleżanki poszli do LO". Niby szło mi dobrze, miałem dobrą robotę przez 3 lata - ale teraz jest dupa i myślę o emigracji. Gdybym miał tę wiedzę co dziś, pewnie wybrałbym jakąś szkołę budowy okrętów :P
  • Odpowiedz
@jazgotx: znam sporo filozofow, to knkretni ludzie bardzo inteligetni. Nie maja moze konkretnego pola zawodu jak inzynier, ale zyjemy w czasach gdzie kazdy moze cos znalesc dla siebie. Ci ludzie ktorych znam pracuja w consultingu, psychoterapii i managemencie.
  • Odpowiedz
@HeatFan: U mnie też do zawodówki szli, delikatnie mówiąc, idioci. Może było tam kilku ludzi, ale większość reprezentowała sobą totalne nic, zero, poziom zwierząt i najgorszej patologii. Trzeba było dużo samozaparcia żeby nie spaść tam do poziomu dna.
  • Odpowiedz
@HeatFan: Jak zawodówki mają mieć dobrą opinię, jak do niej może się dostać każdy, sam pamiętam jak kiedyś niektórzy wychodzili z testu gimnazjalnego po 5 minutach, bo "i tak idę do zawodówki". Zbierają się tam często najgorsi uczniowie, byle by gdzieś chodzić i się nie narobić.
Jak się zasady rekrutacji nie zmienią, nadal to będzie szkoła z największym % patoli.

Choć i też są spoko ludzie tam, wiem bo mam znajomych
  • Odpowiedz
@HeatFan: Jeżeli dla Ciebie filozofia to #gownokierunek to polecam się zainteresować tym, jak wygląda rynek pracy. Filozofia uczy samodzielnego myślenia, poszerza horyzonty, pozwala na umiejętne i szybkie decydowanie, znajomość ludzi, ELASTYCZNOŚĆ i kształtuje wiele umiejętności miękkich. Teraz trzeba umieć się poruszać w kilku dziedzinach naraz, kto nie jest interdyscyplinarny może mieć duży problem, do tego powstanie klasy kreatywnej odrzuca typowe zawody, a do tego dążą polskie miasta. Pomijając to, że filozofia
  • Odpowiedz
@Matioz: W podobnym duchu wypowiedzi można powiedzieć o każdym kierunku ( ͡º ͜ʖ͡º) , to już wolę skończyć informatykę lub jakiś inny ścisły. Chętnie zobaczył bym parę ogłoszeń o pracę poszukujących prężnych filozofów.
  • Odpowiedz
. I nie, nie chodzilem do zawodowki, ale niestety w moich kregach 90% ludzi


@HeatFan: Po co się wypowiadasz, skoro nie znasz tematu. Zawodówa, to w dużej części nie uczniowie, a troglodyci i małpiszony. A w pewnej 'renomowanej' zawodówce w Warszawie ulubioną rozrywką uczniów było bicie kapciami po głowie swojego lekko opóźnionego, ale bardzo sympatycznego kolegę. Gdybyś był w zawodówce, to byś zobaczył że to dzicy ludzie.
  • Odpowiedz
@HeatFan: O informatyce i wielu kierunkach ścisłych raczej trudno powiedzieć, że poszerzają horyzonty i rozwijają umiejętności miękkie. Dyskusyjna jest też kreatywność. Powiedziałbym raczej, że krępują umysł, wciskając schematy do głowy.
  • Odpowiedz
Wiecie czemu tam patola chodzi ponieważ to właśnie przez reformy i gadanie że :Uczelnie, studia to przyszłość. Dlatego zmieniono progi na niskie. Dlatego zawodówki zbierają samą patolę. Jak by 25lat temu obniżono progi do Klas Ogólnokształcących to tam zbierała by się kiedyś patola. Skutek przyczynowo-Skutkowy. Wmawiajmy że uczelnie dobre-Kształcenie zawodowe złe. @pijanstwo: @TTymek: @Elektryczny_skrzyplocz:
  • Odpowiedz
@HeatFan: mam w pracy #!$%@? którego nienawidzę wielki k**** absolwent studiów teologicznych, debil i nierób, leniwy. Ja żałuję że nie poszedłem na przykład na mechanika albo fryzjera, miałbym teraz pełno pieniędzy a tak to poszedłem do technikum po którym gówno potrafię. Jako mechanik miałbym szacunek wszystkich znajomych bo by każdy chciał żebym im naprawił auto, a tak to siedzę w korporacji, oglądam filmy, czasami popracuję,a wszyscy mają mnie w dupie.
  • Odpowiedz
@HeatFan:
moja matka uczyła (między innymi)w zawodówce ścisłego przedmiotu, od dzieciaka mi powtarzała że mam sie uczyć żebym nie skończył w zawodówce, i teraz siedzę w biurze, zgarbiony przy komputerze, a mogło być słońce, piasek, woda

  • Odpowiedz