Wpis z mikrobloga

W tym procesie bronił się sam, przekonując, że należy oceniać nie jedno słowo wyjęte z kontekstu, ale ogólny kontekst jego wypowiedzi. Dotyczył on opisania rzeczywistych sytuacji, których był naocznym świadkiem.

I kontekst wyrwanego z kontekstu słowa:

Pełen komentarz brzmiał tak (pisownia oryginalna):

"Fakty są takie, że jak cyganie jadą autobusem to lepiej się trzymać od nich zdaleka, bo mechanizm się powtarza - gówniarz zaczepia, a za nim gromadka starszych, gotowa ruszyć mu