Wpis z mikrobloga

tl;dr poznałem chyba swoją żonę
Mirki, muszę się Wam pochwalić bo to Was mam w sercu i wiem, że będziecie ze mną w tej wzniosłej sytuacji (ʘʘ)
Poznałem różowegopaska, którego przypadkiem odwoziłem wieczorem do domu od jej koleżanki. Dość zagmatwana historia, ale stało się. Rano kolejnego dnia, choć nie miałem w planach kontynuować jakoś namiętnie tej znajomości dostałem wiadomość na facebooku od niej z podziękowaniami za podwózkę i ogólnie smalltalkiem czy jak to tam. No i tak się zaczęło.
Spotykamy się od pewnego czasu, spacery, kina, wieczorne wyjazdy nad jezioro. Ogólnie najważniejsze rzeczy, których się o niej dowiedziałem:
No oczywiście na pierwszy rzut oka uroda. Naprawdę bez przesady bo pomyślicie, że tu bajeruję ale mówię poważnie, z wyglądu jest idealna. Jeżeli 10/10 nie istnieje to mamy tu do czynienia z 9/10. Śliczna, drobna, szczupła ale nie, że koścista blondyneczka. Nie za wysoka, nie za niska. Ciało 10/10, twarz 10/10. #taylorswift i #arianagrande przy niej klęka. Duże oczka, usta dość uwydatnione. Mięciutka :33

Dodatkowo
Żadnych nałogów, nie pali, od alkoholu stroni choć nie odmawia lampki wina, drinka
Jest bardzo dziewczęca, delikatna, skromna, cicha w stosunku do obcych
Uwaga. Nigdy nie miała chłopaka. TAK. Cicha myszka, introwertyczna, lubi bawić się w swoim gronie, kręci ją spokojniejsza muzyka, o zabieraniu jej do jakiś energy pieńćmilionuff nic nawet nie mówię. Chciałem zaprosić ją na jakiś większy wyjazd, ale wciąż twierdzi, że wystarczają jej subtelne spacery, spontaniczne wyjazdy wieczorami. Byliśmy w kinie, teraz mamy zaplanowany wyjazd do filharmonii śląskiej na muzykę filmową jeśli będzie w repertuarze i tyle. Po prostu wystarcza jej moja obecność. I właśnie, - mimo, że jest tak CHOLERNIE ładna, ma tylko dwa zdjęcia na fejsie i to bez profilowego, nici z jakiś snapczatów, tindrów czy innych badziewi. Jest po prostu bardzo skromna.
Studia w planach, powoli kończy średnią.

I teraz mireczki co. Czy to ten moment, w którym poznaje się żonę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°) Mam 21 lat, aktualnie siedzę po #tfwnogf po r--------m trzyletnim związku i gram nałogowo w csgo(mam k---a nadzieję, że wbiję wreszcie tego orła xD). To chyba ten moment o którym opowiadają nam rodzice na pytanie jak poznałeś mame tatęłe, a ja myślę mam nadzieję że nie będę z tych co powiedzą "na trinderze synu córko" a na kiedy to "twoja data urodzenia minus 9 miesięcy xDXD"
Z protipów, - takich kobiet nie poznaje się na imprezach, dyskotekach, tinderach i różnych badoo. Tu trzeba mieć w--------e szczęście fart i przypadek a chyba mi się kurde udało ;D Trzymajcie kciuki, żeby nie były to tylko pozory, bo jeżeli ona naprawdę jest taka, jak prezentuje się odkąd ją poznałem to niedługo odinstalowuję csgo, bf3, kończę studia i zakładam kuźwa rodzinę. Bo jak z nią mi nie wyjdzie to jadę na ręcznym do końca życia. Ale wszystko powolutku.
#rozowepaski #chwalesie #wygryw

  • 85
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Moim zdaniem: nie gorączkuj się. Pobądź z nią rok, dwa. To, że nie miała chłopaka, to też nie za dobrze. Dziewczyna jak facet - musi się wyszaleć. Zawsze będzie kobieta ciekawa, jak to jest z innym. Jesteś na haju zakochania, dlatego najlepszym doradcą jest czas. Życzę Ci dobrze - cuda też się zdarzają.
  • Odpowiedz
@JBFC: Rach ciach. Trzasnij 2 dzieci na wejście i w wieku 40 lat jestes ustawiony i masz święty spokój. Nie czaj sie tylko z grubej rury, im wczesniej tym lepiej. Jak będziesz czekal i wybieral to po 34 roku zycia moze znajdziesz te jedyną.
  • Odpowiedz
@JBFC: pójdzie na studia to się zmieni. A jak do innego miasta to wtedy nic z tego nie będzie. To jeszcze nie ten czas na planowanie ślubu i dzieci.
  • Odpowiedz
@JBFC: ja też poznałem raz taką idealną. Laureatka olimpiad naukowych i takie tam. Dwa kierunki dzienne jednocześnie. Dogadywaliśmy się najlepiej jak się dało. Po tygodniu dwa razy popełniała s---------o i straszyła mnie że naśle na mnie jakichś sebów xD
  • Odpowiedz
@JBFC: Widzę ktoś tu ma moje standardy. :) Niestety nic nie jest do końca powiedziane, ja też niedawno myślałem, że kogoś takiego poznałem, a potem się okazało... a szkoda gadać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@JBFC: i tak się skończy na kłótniach, fochach i ciągłej zazdrości jak w każdym związku, ale powodzenia życzę te pierwsze kilka miechów zawsze są magiczne =)
  • Odpowiedz