Wpis z mikrobloga

Drogie #rozowepaski, mam do Was #pytanie.

Trudna sprawa, bo sporo zależy od tego, czy kąpiecie się/bierzecie prysznic rano czy wieczorem, niech to będzie pierwsza część pytania.

Jeśli robicie to wieczorem, tak jak ja, to zakładając, że jesteście pomalowane, to jak, nie myjecie twarzy? Myjecie i malujecie się jeszcze raz?
Mam na myśli sytuację, w której w łóżku czeka na Was jakiś fajny #niebieskipasek - wiadomo, że lepiej się "poprzytulać" (( ͡° ͜ʖ ͡°)) po umyciu, ale z drugiej strony zdjemując makijaż, nawet jeśli nie wstydzicie się chorobliwie swojej twarzy bez XD odejmujecie sobie trochę... No i trochę bez sensu, dla innych się malować, a nie dla swojego niebieskiegopaska?

Z drugiej strony, zakładając że idziecie do niego w makijażu, to kiedy idziecie go zmyć? Śpicie w nim? Bo ja nie lubię na przykład i kiepsko się czuję z tym

Wołam mondre coleżanki @8_in, @suckuba, @Meara.
@ostrzyjnoz, Ciebie nie wołam, bo się nie malujesz :P

I, co mi tam, otaguję jeszcze #seks, yolo.
#firstworldproblems
  • 222
@Sh1eldeR: włosy zawsze mam ładnie spięte/seksownie rozpuszczone, na punkcie depilacji mam świra, brwi depiluję (nie mówię od wycinania jak spora ilość dziewczyn teraz). Sport regularnie uprawiam i mam ustaloną 'wagę krytyczną' (przy niej i tak wyglądam dobrze, ale ma mnie motywować dodatkowo) przy której zwiększam wysiłki. Nie pozwolę sobie w życiu być kluchą. Byłam w 7-letnim związku i starałam się cały czas. Teraz też jestem prawie rok i ciągle jestem taka
@noelo_cohelo: O ile w ogóle, to nie maluję się na tyle mocno, żeby była jakaś duża różnica między makijażem a bez, a więc przy wieczornym prysznicu i przed tuleniem wszystko zmywam. Nie lubię też jak facet zlizuje ze mnie puder i wącha zapach kosmetyków, a nie mój. Z resztą im bliżej się ogląda makijaż tym gorzej, sztuczniej wygląda.

Raz na miesiąc, gdy jest dłuższy wieczór, tak jak @ggggunit:, pomaluję sobie
@noelo_cohelo: Ok, część 2 mojej odpowiedzi...
Po trzecie... Jak możesz mnie wołać z innymi zwyrolami! :x
Po czwarte... Jestem tak brzydka, że makijaż mi nie pomoże przykryć mojej brzydoty, więc moim jedynym makijażem to podkreślenie oczu tuszem i kredką.
Co do brania kąpieli...
OD ŚWIĘTA!
W końcu jestem w pomorza i zapach śledzia musi być na swoim miejscu! ( )
No elo! Mam nadzieję, że pomogłam
@noelo_cohelo: Ale nie myl tego ze o siebie nie dbam :p
Powiem ci, ze nasza pierwsza randka była u niego w domu, jak przyszłam rano z zajęć (na które on oczywiście nie poszedł) w ogromnym swetrze, prawie bez makijażu i jedliśmy razem śniadanie. Widział mnie i się nie wystraszył ;)
Ja się nie maluje dla niego, dla innych tylko dla siebie bo podobam się sobie w makijażu i lubie eksperymentować. Jestem
@noelo_cohelo: Na co dzień prawie wcale się nie maluję, rzęsy mam dość długie i ciemne więc nawet tusz wchodzi w grę tylko przy jakichś wyjściach/okazjach. Czasem zrobię makijaż "do łóżka", ale bardzo delikatny, by nie wyglądać potem jak panda ;) Niebieski i tak woli mnie naturalną, dzięki czemu element makijażu jest dla niego zaskoczeniem i kończy się jakimś fajnym komplementem w moją stronę - ale ja tam wolę codziennie słyszeć, że
@factoryoffaith: no i super, pozdro :P
Ooo, autostopujesz? Ja się właśnie zastanawiam, jak to ogarnąć podczas jakiejś dłuższej wyprawy? Bo mi nawet mycie wydaje się problemem, no bo jak, gdzie, podczas gdy nigdy w sumie nie wiesz, gdzie i kiedy wylądujesz...
I czemu już nie oglądasz pornografii?

@powiedz: a ja lubię zapach kosmetyków ;) Antyperspirantu/dezodorantu/perfum też nie używasz, bo wolisz, żeby wąchał Twój zapach? xP

@Meara: pomogłaś jak zawsze,
@noelo_cohelo: Myślę, że chodzi o to, że rzeczy, które mu się podobają naturalnie w makijażu są uwydatnione (podkreślone oko, czy usta) i zwraca na nie uwagę, bo nie widzi tego codziennie, jak pisałam - fajny element zaskoczenia. Nigdy nie robię sobie makijażem "drugiej twarzy", więc różnica jest subtelna, ale pociągająca bo rzadka i nieprzesadzona.
@noelo_cohelo: kurde a jakby się zmywalo rano to od razu nowa tapete założyć, żeby nie widział "prawdy"? A jak niebieski używa jakiś specyfików na włosy typu guma to ma nie myć włosów, bo wtedy będzie się wydawać jakby stroil się dla innych a nie dla swojego różowego?
@noelo_cohelo: Jeśli chodzi o mnie, to kąpię się wieczorem plus rano szybki prysznic, co by się obudzić. Natomiast co do makijażu, to zmywam i ewentualnie poprawiam niedoskonałości korektorem- w razie gdybym po fakcie z jakiegoś powodu nie dała rady umyć jeszcze raz twarzy, to nic strasznego się nie dzieje ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mimo, że nie maluję się mocno, to jednak pójście spać z pełnym makijażem jest
Mnie ostatnio jakaś losowa laska zaprosiła do siebie do domu, wiadomo po co. Średnio mi się podobała, ale byłem pijany i myśle sobie #yolo pójde zrobie co mam zrobić i ucieknę. Wchodzimy do niej, ona idzie do łazienki się przebrać i wychodzi w piżamie bez jakiekolwiek makijażu, wtedy dostałem strzałą amora, chyba się w niej zakochałem. Uwielbiam dziewczyny bez makijażu
@noelo_cohelo: > Ej a czy to nie jest tak że faceci trochę ściemniają z tym, że "bez makijażu wyglądasz najpiękniej" i takie tam?

Zacznijmy od tego, że uroda i oczywista, wulgarna seksowność liczy się ale tylko w burdelu. Facetów w swoich ukochanych może kręcić wszystko i w losowym momencie, taki jest własnie urok tego stanu. Niekoniecznie musi to być drobiazgowo zaplanowane odpicowanie się na wysoki połysk. Właśnie takie działanie przypomina mi
@noelo_cohelo: uważam, ze nie ma sensu oszukiwac faceta żyjąc ciagle w makijażu. Rozumiem, ze raz na jakiś czas przed seksami, tak dla urozmaicenia można się pomalować, ale potem koniecznie zmyć to przed snem.
Ale zeby tak za każdym razem?
Przeciez podobasz mu się bez makijażu. A jesli nie, to zastanowiłabym się nad tym związkiem...
Chyba nie zamierzasz całego życia spędzić w makijażu bo on uważa że bez jesteś brzydka?

Mój niebieski
btw... Teraz każdy tu pisze: naturalność najlepsza, jest makijażu jesteście piękne!

A jak przychodzi co do czego to wtedy jest " ona juz o siebie nie dba, nawet nie ma ochoty się dla mnie pomalować.. " ;>


@mala_mi_123:

Jak ktoś ma takie problemy z makijażem swojej partnerki to albo ma bardzo szczęśliwe życie i brak większych problemów albo ma mentalność piętnastolatka. dla Was miłe panie to powinna być wskazówka z kim
@noelo_cohelo: Ja z tym problemu nie mam, bo mój niebieski więcej widzi mnie bez makijażu jak z makijażem. Mówi że ładnie wyglądam bez niego, maluję się na większe okazje albo jak czasem mam rano czas to do pracy. Myje się albo wieczorem albo rano, zależy jak mi pasuje. Czasem dwa razy dziennie, zwłaszcza po bieganiu.
@mala_mi_123:
Ludzie tutaj często zapominają, że nie ma tu czegoś takiego jak "wy" i "każdy". Użytkowników wykopu jest ponad 100 000. Mikrów też są tysiące. Nie każdy się zawsze wypowiada. Musiałabyś sprawdzić konkretne osoby: co mówią pod którym wpisem. I wtedy szukać sprzeczności. Jedna grupka napisze Ci 10x tak, a zupełnie inny wpis, przedstawiający sprawę od zupełnie innej strony, wypowie się dodatkowo inna grupka, która powie 20x inaczej.

IMHO na przykład
@DawajMario: ja takiego problemu z niebieskim na szczęście nie mam ale nie raz słyszałam od znajomych lub czytałam tu na mirko jakies żale że kobiety po jakimś czasie przestają o siebie dbać. Była mowa tez o makijażach... Także możliwe ze oni wszyscy mają mentalność piętnastolatkow albo po prostu nie wiedzą czego chcą...
A mowi się ze kobiety sa niezdecydowane ;>