Wpis z mikrobloga

Znamy wiele gatunków człowieka. Niektóre z nich to:

* Homo erectus
* Homo ergaster
* Homo floresiensis
* Homo habilis
* Homo heidelbergensis
* Homo neanderthalensis

Czy wg. dogmatów Chrześcijańskich, gatunki te posiadały duszę? A co z krzyżówkami? Wiemy, że Homo Sapiens spółkowały z Neandertalczykami.

#chrzescijanstwo #religia #wiara #pytanie
  • 26
  • Odpowiedz
@sathra: Zbyt komplikujesz, odpowiedz jest w sumie prosta i oczywista z punku widzenia - myślenia Katolika. Chrześcijanie nie wierzą w to, że ludzie pochodzą od małpy, czy od człekokształtnych bez względu na podobieństwa dowody Archeoligiczne czy naukę, pierwszy człowiek w pełni rozwnięty fizycznie oraz umysłowo ktory miał duszę to Adam i Ewa (odnoszę się tylko do wierzeń wspólnoty Chrześcijańskiej) względem nich raczej tylko ludzie mają dusze, no chyba że o czyś
  • Odpowiedz
@sathra: U protestantów (za www gotquestions org)

Biblia nie używa terminu „jaskiniowiec” czy „Neandertalczyk”, a zgodnie z tym co mówi Biblia, nie istnieje coś takiego jak „człowiek prehistoryczny.” Termin „człowiek prehistoryczny” oznacza „pochodzący z ery przedhistorycznej (przed spisaną historią).” Zakłada zatem, że relacja biblijna jest jedynie wymysłem literackim, ponieważ 1 Księga Mojżeszowa opisuje wydarzenia, które działy się przed stworzeniem człowieka (dotyczy to pierwszych pięciu dni stworzenia- człowiek został stworzony szóstego dnia).
  • Odpowiedz
@Drake1: Edit, moim zdaniem nie ma co rozmyślać, kto ma a kto nie ma duszy, osobiście wierze że "coś istnieje" ale jak jest naprawdę to nie wiem i raczej się nie przekonam, b bym chciał żeby istniały jakieś sfery astralne, czy życie po żuciu, nie miałbym też nic przeciwko jakby wszystkie istototy na Ziemi miały dusze, bo w sumie dlaczego by nie miały mieć, skoro myślą i czują w mniej albo
  • Odpowiedz
@sathra: świetne pytanie. u katolików wygląda to tak (wbrew temu, co pisze @Drake1): http://mateusz.pl/pow/020206.htm

czyli dopóki Bóg uznawał, że dany osobnik jest jego obrazem (wybrał tę ścieżkę ewolucji dla stworzenia człowieka), posiadał on duszę. w przypadku neandertalczyka sprawa jest sporo prostsza - mózg zbliżony rozmiarami do homo sapiens sapiens, dowody na wierzenia i myślenie religijne - tu raczej nie ma wątpliwości. problem pojawia się we wcześniejszych iteracjach (aż do australopiteka)
  • Odpowiedz
@sumieniem: @Drake1: @michalkosecki:

Pomijam tak ekstremalne poglądy jak kreacjonizm, bo to pseudonauka i uważam, że nie warto z nią dyskutować. W pytaniu bardziej chodziło mi o to, jak Chrześcijanie starają się łączyć naukę z dogmatami ich wiary. Sam Watykan wszak, stanowczo i bez żadnych "ale" przyjmuje ewolucję za fakt.

Michale, od czasu do czasu zadaje to pytanie i do tej pory Twoja odpowiedź jest chyba najlepsza.
  • Odpowiedz
@sathra: jaram się takimi pytaniami, bo sam nigdy na ten temat nie myślałem, a nie są głupie. :)

Sam Watykan wszak, stanowczo i bez żadnych "ale" przyjmuje ewolucję za fakt.


IMHO najfajniej opisał to JP2 (nie pamiętam już, w której książce, czy encyklice - obstawiałbym Evangelium Vitae, ale mogę się mylić): pisał, że trudno mówić o teorii ewolucji, że we współczesnym świecie należy już raczej mówić o teoriach ewolucji (bo przecież
  • Odpowiedz
@michalkosecki: Jasne nie znamy, i raczej nie poznamy, chyba że po śmierci :) Nie wiemy jak było, czyste domysły, nie możemy wiedzieć co sobie myślał Bóg i czym się kierował oraz jak postępował, osobiście piszę za siebie i ludzi wierzących albo kreacjonistów, nie chce tu wojny typu, co za bzdury po co to piszesz skoro Boga nie ma... itp, to tylko moje myślenie i przekonania, z innej beczki wszechświat istnieje ponoć
  • Odpowiedz
czyli dopóki Bóg uznawał, że dany osobnik jest jego obrazem (wybrał tę ścieżkę ewolucji dla stworzenia człowieka), posiadał on duszę. w przypadku neandertalczyka sprawa jest sporo prostsza - mózg zbliżony rozmiarami do homo sapiens sapiens, dowody na wierzenia i myślenie religijne - tu raczej nie ma wątpliwości. problem pojawia się we wcześniejszych iteracjach (aż do australopiteka) i odpowiedź brzmi: nie wiadomo, nie znamy zamysłu Boga w tej kwestii.


@michalkosecki: I gdzie
  • Odpowiedz
@sathra: To kwestia podejścia do kreacjonizmu, jak dla mnie kreacjonimz taki prawdziwy , to jednocześnie wiara w Boga, oraz akceptowanie prawdziwej nauki, faktów, bycie kreacjonistą to nie wmawianie pseudonauki i słuchanie szarlatanów, to po prostu wiara w Boga po swojemu, moim, zdaniem można pojednać Boga z prawdziwą nauką, no ale wielu ludzi widzi w tym same sprzeczności i brak logiki.
  • Odpowiedz
@kubako: sugerujesz, że był tylko jeden Adam i jedna Ewa? :)

to jest midrasz, najpewniej gdzieś z rejonów bliskowschodnich, może nawet mezopotamskich - tam są podobne historie i teologia żydowska je w większości zasymilowała.

Adam i Ewa to jest m.in. przede wszystkim opowieść o buncie, grzechu pychy i dopiero w efekcie: grzechu pierworodnym.
  • Odpowiedz
sugerujesz, że był tylko jeden Adam i jedna Ewa? :)


@michalkosecki: Nie sugeruję, pytam ;)
Skoro Bóg nas wysłał z raju prosto tutaj, to ktoś musiał coś przeskrobać. Stąd jestem ciekaw.
Słyszałem już takie założenie, że grzech pierworodny, to jakby wrodzona ludzka cecha, ale to by było przykre zatem, że Bóg nas nią obdarzył.

Adam i Ewa to jest m.in. przede wszystkim opowieść o buncie, grzechu pychy

Buncie i pysze? Ja
  • Odpowiedz
@kubako: bunt, bo wypowiedziano posłuszeństwo Bogu; pycha, bo oferta węża trafiła na podatny grunt.

ale rozumiem twoją interpretację i w naszym kręgu kulturowym (nie jesteśmy semitami) trudno jest nam widzieć i rozumieć wszystko tak jak autor kilka tysięcy lat temu. :)
  • Odpowiedz
@michalkosecki: Wg dosłownych interpretacji Biblii to raj (Eden) to był ogród na górze ulokowanej gdzieś tam w okolicach Mezopotamii, czy Afryki. Wg chrześcijan, raj jest gdzieś jakby w "innym wymiarze". Wg mnie osobiście, raju nie ma wcale. Przynajmniej raju w rozumieniu chrześcijańsko-żydowskim.

ale rozumiem twoją interpretację i w naszym kręgu kulturowym (nie jesteśmy semitami) trudno jest nam widzieć i rozumieć wszystko tak jak autor kilka tysięcy lat temu. :)

Już pewnie
  • Odpowiedz
@kubako: Biblia to jest naprawdę coś więcej niż zwykła książka. Żydzi głupi nie byli i wiedzieli, co przekazywać dalej i tutaj naprawdę nie chodzi o proste zmiany imion - to także część ich historii, przekazywanej najpierw w przekazie ustnym, a potem stopniowo spisywaną - stąd np. takie formy jak midrasze, gdzie ważniejsze od fabuły jest przesłanie/morał.

Szczęka opada dopiero jak angażujesz nauki pomocnicze, np. genetykę z migracją yDNA i mtDNA -
  • Odpowiedz
@michalkosecki: Mieszasz trochę ;)

Z jednej strony piszesz, że neandertalczycy i pierwsi homo sapiens, mogli być ludźmi w rozumieniu chrześcijańskim (dusza, obraz boga itp). Z drugiej strony piszesz o migracjach genetycznych. Neandertalczycy żyli głównie w Europie, więc nijak to nie pasuje do Araratu i Afryki ;)

Z jednej strony próbujesz "udowodnić" (czy uwiarygodnić) potop i historię Noego (czy paru innych kolesi w innych kulturach) przy pomocy wykopalisk, z drugiej strony żadne
  • Odpowiedz
@kubako: wbrew pozorom nie mieszam - pokazuję po prostu, jak odmienna jest mentalność semitów, zwłaszcza tych sprzed tysięcy lat.

Z jednej strony piszesz, że neandertalczycy i pierwsi homo sapiens, mogli być ludźmi w rozumieniu chrześcijańskim (dusza, obraz boga itp). Z drugiej strony piszesz o migracjach genetycznych. Neandertalczycy żyli głównie w Europie, więc nijak to nie pasuje do Araratu i Afryki ;)


jedno nie wyklucza drugiego - nie znamy planu Boga. ja
  • Odpowiedz