Wpis z mikrobloga

To co się zobaczy się już nie odzobaczy, niestety w b. smutnym kontekście.
Jechałem do swojego rodzinnego miasta i byłem świadkiem wypadku, a raczej smutków po tymże wypadku.
Dwa auta porozwalane w piździec, jeden wygląda jak zwinięta harmonijka, drugi to metalowa kulka.

I tu scena: Ojciec przytula jakieś zakrwawione wzłoki, wrzeszczy, krzyczy, nie daje sobie oderwać tego truchła. No dobra, b. smutny widok, pewnie trzyma swoje zmarłe dziecko.

A zaraz potem patrzę na prawą stronę jezdni, a tam głowa tej dziewczynki skierowana w moją stronę ...
Chyba najgorszy widok który widziałem w życiu :(

#sadstory #truestory #coolstory
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@boryspo: Kierowca był w szoku, typowy rolnik z łapami jak chleby płakał i wszystkich przepraszał, że nie chciał, że nie widział. Ludzie go pilnowali uspokajali bo facet walił się pięściami po twarzy i była obawa że gdzieś polezie i się powiesi. Wina jego była ewidentna chociaż audi nie jechał z przepisowa prędkością na pewno.
  • Odpowiedz
  • 5
@Conflagration: również byłem świadkiem poważnego wypadku, stało się to, jak miałem 12 lat... dorabiałem sobie w wakacje u mojego taty w firmie w elektryce, wiadomo same najprostsze rzeczy, ale jakiekolwiek zaplecze i kasę się już zdobywało z czego byłem mega zadowolony... wracaliśmy właśnie z roboty, może ktoś pamięta, jak budowany był jeszcze ten wiadukt kolo bonarki lub była jego przebudowa, to wtedy droga z 2 pasów zmieniała się na 1
  • Odpowiedz
1 sekunda różnicy i nic by się nies stało - Golf wypadł by z drogi przed albo za Audi.. Ciekawe dlaczego Golda zarzuciło ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@wfm125m:
u mnie byla sytuacja jak rano do pracy jechal wlasciciel sklepu spozywczego w malej miescinie i zobaczyl czekajacą na przystanku pracownice konkurencyjnego sklepu i zatrzymal sie, zeby ja podrzucic. Jak juz ja zgarnął przejechali 100 metrow i z
  • Odpowiedz
@panami: Mój ojciec jest kierowcą ciężarówki i chyba najgorsze co widział to 4 osoby zdekapitowane. Wlecieli BMW równo pod naczepę i zrobiło się Cabrio. Ojciec po 50 metrach zatrzymał się i zwymiotował.
  • Odpowiedz
Kilka lat temuprzy wyjeździe z Legnicy , facet na prostej drodze stracił panowanie i wjechał w drzewo. To drzewo znalazło się na miejscu kierowcy. Pasażerka obok wysiada o własnych siłach.z tylu 3 gości nieprzytomnych
  • Odpowiedz