Wpis z mikrobloga

@franekfm: Zdarza mi się instalować lsyncd mniej więcej raz na 3 miesiące, a zawsze gdzieś gubiłem a to skrypt do init.d, a to szukałem pakietów potrzebnych do kompilacji, a to coś. Dlatego mam w jednym miejscu i się przyda na potem. Chwila roboty a przynajmniej nie będę się musiał później zastanawiać :)
  • Odpowiedz