Wpis z mikrobloga

Sprawa wygląda tak, że po ostatnim AMA o Nowej Zelandii @grecki stwierdziłem, że po prostu tam jadę. Wczoraj kupiłem bilet w jedną stronę 17tyś km. podróży...

Mam 20lat i dosyć życia w syfie bez perspektyw - kraju bezprawia, żałosnych dziennikarzy, żałośniejszych polityków, dennej edukacji, dyskryminacji elokwencji i braku poszanowania ludzkiej świadomości.
Ciężko jest dostosowywać się do "warunków panujących" i być jednocześnie posiadaczem stanu depresyjnego realizmu więc wpływ na moją decyzję po części miały emocje.
Byłem już w paru krajach, ten akurat był tym wymarzonym.

We wtorek podjąłem decyzję, w środę rano kupiłem bilet na koniec świata, w poniedziałek już tam będę.

Chcę pomóc wszystkim którzy są mniej śmiali w przecieraniu szlaków dlatego będę co jakiś czas pisał jak wygląda przebieg próby rozpoczęcia nowego życia. Jadę w ciemno, na turystycznej, z biletem w jedną stronę, bez mieszkających tam znajomych i nagranej pracy. Pewnie jestem nieodpowiedzialnym gówniarzem, bez studiów i doświadczenia życiowego, co ja tam mogę wiedzieć... Tu zacytowałbym Urbana.
Robię co lubię i nie będę na to czekał. Patrzę na życie z biozoficznej perspektywy. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak robienie czegoś czego się nie chce. Umrzesz i nie jest to od ciebie zależne.

Co jak się nie uda? -Nic. Wymyśli się nowy plan, jest jeszcze parę miejsc ;)

#nowazelandia #oswiadczenie #antynatalizm
Pobierz optymalista - Sprawa wygląda tak, że po ostatnim AMA o Nowej Zelandii @grecki stwierd...
źródło: comment_An5VgfpN2X7mMKvF8wYBIuxDyXxLSk93.jpg
  • 65