Wpis z mikrobloga

Dawno nie prezentowaliśmy #historiajednejfotografii więc nadrabiamy. Nie krępujcie się - plusujcie( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Pod koniec lat 60tych zdecydowano się na większe zmiany w stylistyce dostawczej Nysy. Mówi się o emerytowanym konstruktorze z Ameryki, który przyjechał do Nyskiej fabryki i zaproponował koncepcję wysuniętej do przodu komory silnika. Miało to swoje oczywiste zalety, jak choćby więcej miejsca w kabinie kierowcy i w pewnym stopniu zmniejszenie nacisku na przednią oś z newralgicznym zawieszeniem. Pomysł został wdrożony seryjnie wkrótce potem w Nysie 521.

Na zdjęciach przedstawiony jest prototyp Nysy, którego śladów próżno szukać w sprawozdaniach z badań. Przypuszczalnie jest to właśnie jeden z pierwszych prototypów koncepcji wysuniętej do przodu maski. Konstruktorzy kierując się unifikacją jako pokrywy silnika użyli klapy bagażnika z Warszawy sedan. Ponadto mikrobus wyposażono w dodatkowe przeszklenia w narożach dachu.

W dziejach dostawczych Nys jest jeszcze wiele podobnych, mało znanych lub w ogóle nieznanych fragmentów historii, które cały czas badamy i weryfikujemy.

#historia #ciekawostki #oldtimery #motoryzacja #samochody #carboners #ciekawostkihistoryczne
Oldtimery_com - Dawno nie prezentowaliśmy #historiajednejfotografii więc nadrabiamy. ...

źródło: comment_A8xPHJsH4JKYWN0D7a2tF5aImfMTSzS3.jpg

Pobierz
  • 4
Wysunięta do przodu komora silnika to nie jest dobre określenie, ale jeśli silnik zostaje w tym samym miejscu i nie zmienia się rozstaw osi, to wszystko się zgadza - w kabinie nie ma "tunelu" na silnik, a przestrzeń ładunkowa ulega zmniejszeniu w przybliżeniu o długość maski, przez co przestrzeń ładunkowa wymusza większe dociążanie tylnej osi.