Wpis z mikrobloga

Boże, jak takim dzieciom musi być smutno w życiu... Sama, bez mamy, taty, ciepła rodzinnego... #!$%@? mać...Serce mnie boli, nigdy tak nie ryczałem. Dobrze, że nikt mnie nie widział...
Nie mogę zrozumieć takiej obojętności wobec dziecka... Trzymaj się Zosiu... Niech ktoś wspaniały szybko Cię adoptuje.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/mala-zosia-bez-opieki-w-szpitalu-prokuratura-bada-sprawe,522914.html

#zosia