Wpis z mikrobloga

Czytam wypowiedzi polityków KNP/KORWIN na temat szczepień i po prostu nie wierzę, że tacy inteligentni ludzie wyciągnęli takie wnioski, chętnie bym się dowiedziała jaki tok myślenia za tym stoi i skąd są te dane.

@przemyslaw-wipler Panie Pośle jestem gotowa odpowiedzieć Panu na każde pytanie dotyczące szczepionek i szczepień, wyprostować każdy mit i podjąć merytoryczną dyskusję na ten temat tak aby wyjaśnić Panu dlaczego przymus szczepień można porównać jedynie z przymusem nie mordowania innych osób, nie okradania innych osób, nie gwałcenia innych osób itd. Jeśli podejmuje Pan wyzwanie to proszę o kontakt. #korwin #4konserwy #oswiadczenie #korwin #wipler #szczepienia #medycyna #nauka #ciekawostki #polityka
  • 141
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 4
Właśnie przeczytałam jeszcze raz swój komentarz! Ojej napisałam źle i nie zauważyłam a później broniłam tezy że się pisze łącznie bo myślałam że @stekelenburg2 mnie cytuje ależ się zakreciłam, oczywiście że się pisze łącznie, przepraszam, to chyba ze zmęczenia. :)
  • Odpowiedz
Pytanie do przeciwników obowiązkowych szczepień: czy jesteście również za tym, żeby osoby chore na gruźlicę nie były karane za narażanie zdrowia innych ludzi i unikanie leczenia? No przecież wolność jednostki, opresyjne państwo, itp. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@grim_fandango: Misiu kolorowy, grypa zwykle przebiega dość łagodnie i sama ustępuje, śmiertelność jest niska. Teraz może cię zdziwię, ale nie potrafimy dobrze leczyć chorób wirusowych (z małymi wyjątkami). Nie ma żadnego powodu, by samoistnie ustępującą i łagodną grypę leczyć przymusowo. Jeśli pojawi się jakiś superzjadliwy szczep (jak hiszpanka na przykład), to zapewne chorzy będą izolowani, nawet wbrew swej woli.
  • Odpowiedz
Użytkownik @fiziaa to znany troll #listalewakow do dodania na #czarnolisto. Temat dotyczy przymusu szczepień pod groźbą grzywny, ale tłuki tak muszą mieć jak dzieci nawet jeśli sami by uważali, że warto się szczepić. Takie społeczeństwo się wychowało przez te wszystkie lata, niewolnicy p--------i to się podciąga pod ten syndrom sztokholmski nawet. ()
  • Odpowiedz
@fiziaa: Dobrze, że Wipler cię olał bo dyskusja nie miałaby żadnego sensu. Mam nadzieję, że już nie będzie tracił czasu na czytanie tych bzdur bo twoje posty w tym wpisie jak na ironię powodują raka.

Historia z życia wzięta: w podstawówce koleżanka miała świnkę co nie przeszkadzało jej chodzić do szkoły. ONA CHCIAŁA POZBAWIĆ MNIE MOŻLIWOŚCI PŁODZENIA DZIECI !!
  • Odpowiedz
@kkurczakk: I vice versa. Przeczytałem twój pierwszy post, ręce opadają. Mówisz, że wypowiadają się o tematach o których nie mają bladego pojęcia a sam to robisz.

Masz np. regulacje dotyczące antybiotyków i co? Dało to coś? Już podnoszą wielkie larum, że od 2050 roku bakterie odporne na antybiotyki mogą zabijać 10 mln ludzi rocznie itp.

Co więc proponujesz skoro obecne regulacje nie działają? Więcej regulacji? A może jednak zmienić filozofię na odwrotną i zamiast
-stawiać się w roli
  • Odpowiedz
@RadoslawMajchrzak: Studiuję medycynę więc wiem o czym mówię.

Masz np. regulacje dotyczące antybiotyków i co? Dało to coś? Już podnoszą wielkie larum, że od 2050 roku bakterie odporne na antybiotyki mogą zabijać 10 mln ludzi rocznie itp.


Regulacje antybiotyków są po to, żeby nie były używane w bezzasadnych przypadkach. Jestem pewien, że 80% ludzi (zakładając, że mamy swobodny dostęp do antybiotyków bez recepty) na najmniejsze przeziębienie brałoby antybiotyk, "bo szybciej", "bo skuteczniej". To lekarz prowadzący wie jakie leki można, a jakich leków nie można łączyć z antybiotykami, jakie można podawać w ciąży, a których nie można. I nie, nie wystarczy do tego ulotka - większość osób nie czyta dokładnie ulotek (założe się, że ty również), nie pamięta albo nie wie jakie leki brało w przeszłości, na co są uczuleni, czy przy swoim obecnym stanie zdrowia taki antybiotyk jest wskazany czy nie.
Ponadto są antybiotyki, na które obecnie nie ma oporności i wg. badań nie ma możliwości nabycia przez bakterie oporności na nie (teraz nie jestem pewien która grupa antybiotyków, ale działała na syntezę DNA) ponieważ wymagałoby takich mutacji w DNA, które byłyby letalne
  • Odpowiedz
@kkurczakk:

Regulacje antybiotyków są po to, żeby nie były używane w bezzasadnych przypadkach.

Ale i tak są używane w bezzasadnych przypadkach mimo, że trzeba na nie mieć receptę od lekarza.

Jestem pewien, że 80% ludzi (zakładając, że mamy swobodny dostęp do antybiotyków bez recepty) na najmniejsze przeziębienie brałoby antybiotyk, "bo szybciej",
  • Odpowiedz