Aktywne Wpisy
Szyszkalogin +16
#przegryw piza doktora edkera z pieczarkami
pokyw12 +39
#famemma #danielmagical to jest właśnie największą porażka polskiego internetu. Wystarczy być durniem z IQ na poziomie małpy i wygląd przydrożnego szona który ci #!$%@? Kolbe za 50zl przy drodze i jesteś gwiazda. Wystarczy nie mieć wstydu. Obrzydlistwo. Ferrari jeszcze razem z rodzicami sponsoruje tą idiotke. To już wolę te dwie więzienne małpy z zasadami dla przygłupów bo przynajmniej jakieś zasady maja. Niby wszystko spoko bo freak fighty i mam liberalne podejście do
Chłopak: How much?
Kasjerka oczy jak pięć złotych i patrzy na koleżankę. Ta ni bee, ni mee ni kukuryku. Trzy pozostałe babki uciekły na koniec sklepu.
Chłopak znów próbuje: together? (pokazując palcem na sitko i wiadro).
Na co kasjerka na pół sklepu: WHAT THE FUCK?
Już mi tak głupio było, więc wytłumaczyłam im po angielsku, że wiadro tylko z sitkiem, ale 7zł, to dobra cena...
W dzisiejszych czasach nie znać podstaw angielskiego? Taka lipa... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#bekazpodludzi #angielski #wtf #lodz
Jakbym nie wykazywała chęci pomocy to bym słowem się nie odezwała. Nie kupili by i sklep by nie zarobił. I tak mi nikt nie podziękował za
Wypominasz prostej kobiecie, ze angielskiego nie znasz, a swojego chamstwa, buractwa i braku zwyklej checi bezinteresownej pomocy innym nie wspomnisz:)
Przestan koloryzowac. Skoro bylas na tyle blisko zeby slyszec to "how much" i obserwowac cala sytuacje, to bylas na tyle blisko, zeby zareagowac.
Bardziej niz to, ze kobiety nie wladaly swietnym angielskim boli mnie znieczulica i wyzszanie sie, ktorego jestes swietnym
@Coolek: ty czytać ze zrozumieniem potrafisz? Pomogła, ba, doradziła że to dobra cena, a tobie jeszcze mało? może jeszcze miała ich po mieście oprowadzić, nauczyć języka, zakwaterować i wyżywić?
Już mi tak głupio było... w sensie usłyszałam, że nie daje rady, a ja umiem - to podeszłam pomóc!
Masz tu ślicznie rozrysowane, żeby dupcia nie bolała. A regały są niewysokie i nawet ja 1,50 w kapeluszu zza nich wystaję :)
ale nie,
@Nicy: Różnych języków się ludzie uczą w szkole. Niektórzy uczyli się zamiast angielskiego niemieckiego, albo rosyjskiego. Jedyne do czego można się tutaj przyczepić to to, że kasjerka powiedziała "what the fuck", bo to pokazuje, że nie była zbyt rozgarnięta, ale sama nieznajomość angielskiego nie jest jakimś poważnym problemem.
@Mesmeryzowany: polecam jednak zgłębić się chociażby w inne słowianskie języki żeby ogranąc, że to jednak mega trudny język
@slepowzroczny: jak sie nie ma argumentow to najlepiej sie #!$%@? do małego błędu językowego poletzam motzno (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Komentarz usunięty przez autora
najsmieszniejsze jest to, ze te uliczki mozna przejsc ot tak, nie zauwazajac w ogole, ze oto hurr durr przeszlismy przez najdrozsza ulice w
@slepowzroczny: w cywilizowanym kraju nie ma takiej potrzeby, bo w mieście zawsze ktoś w promieniu 100 metrów mówi po angielsku.
Zresztą trzeba być debilem, żeby nie zrozumieć o co chce zapytać obcokrajowiec wskazując na przedmiot W SKLEPIE. Można pokazywać na migi, rysować, pisać liczby... Jak ktoś ma głowę na karku to się dogada w podstawowych sprawach.