Wpis z mikrobloga

#bitcoin
Sytuacja hipotetyczna:
Ktoś pisze bota który tworzy kolejne boty, każdy z botów dysponuje kilkoma bitcoinami i wykonuje dowolne operacje kupno sprzedaż w obrębie armii botów, liczba botów i operacji rośnie wykładniczo. Baza danych zaczyna ważyć ponad TB i dalej rośnie.
Co dalej? Fani bitcoina kupują dodatkowe dyski tak jak kupowali koparki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 13
@McGravier: @vesterr:

Można uniknąć opłat za transakcje ,
" A transaction may be safely sent without fees if these conditions are met:
It is smaller than 1,000 bytes.
All outputs are 0.01 BTC or larger.
Its priority is large enough" (bitcoin wiki)

Jeśli baza jest online boty powodują coś na wzór ataku DDoS.

A co jeśli komuś nie zależy na pieniądzach i np. rząd USA chcę wykończyć BTC?
W samym
@mdom: ale co z zapisem transakcji, ponoć wszystkie operacje na BTC są zapisywane w łańcuchu bloków i przyrost liczby transakcji spowoduje rozrośnięcie się bazy, przy normalnym użytkowaniu 3TB przez następne 10 lat, a jeśli dodatkowo pojawią się miliony złośliwych transakcji na sekundę?
@sterop: no skoro masz limit bloku do 1mb to znaczy że na godzinę maksymalnie przyrasta 6mb a dziennie 144mb czyli rocznie około 50gb. W rzeczywistości tak nie jest bo minnerzy preferują mniejsze bloki. Bo mało kto wie że nie wystarczy znaleźć blok żeby dostać nagrodę. Trzeba go jeszcze wystarczająco szybko rozpropagować w sieci. Obecnie wielkość blockchain to niecałe 30gb. Oczywiście 1mb wielkość bloku ogranicza ilość możliwych do wykonania transakcji na sekundę.
@sterop: Serio tak się nie da. Kopanie bloków wymaga obecnie kretyńsko dużych inwestycji w hardware i energię elektryczną. A i tak nie wykopiesz dużej frakcji bo musisz konkurować z innymi minerami
@sterop: I co że nietknięte? Utracą priorytet po pierwszej transakcji (w sieci BTC zawsze wydajesz wszystkie BTC z adresu, co najwyżej część wydajesz sam do siebie)
@pawlo74: Jemu chodzi o kopanie bloków w celu zgarniania opłat zapłaconych przez samego siebie. To nie oznacza z automatu forka