Wpis z mikrobloga

@iksem: Albo było to po południu i zaczytały się ceny gazetkowe z jutrzejszej promocji, jak pisał kolega wyżej, albo (co bardziej prawdopodobne) dekoder był już w poprzedniej gazetce, a laska, na pytanie o towar z nowej gazetki, z automatu wypaliła, że promo dopiero od jutra. Sprawdź ofertę z poprzedniej gazetki. #afera o nic ;)
@szczekaj: Afera dla klienta, którego nie obchodzą technikalia, a widzi skreśloną fikcyjną cenę w gazetce od jutra, gdzie już dziś może kupić po niższej. To jest arena, każdy klient wie, że sklep oszukuje, ale dopóki nie da namacalnego przykładu, to ludzie jakoś to biorą na klatę (na zasadzie co innego wiedzieć, a co innego widzieć).
@iksem: euro może lecieć na ilość i trzyma najniższą marżę. Powodów może być wiele, jak nawet np. euro kupiło więcej szt na całą sieć i dostało rabat, cholera wie :) Właśnie na handlu między sieciami a dystrybutorami idą największe wałki