Wpis z mikrobloga

siedziałem w autobusie i nie chciało mi się zdejmować rękawiczek, więc zacząłem nosem ustawiać sobie budzik na telefonie. dziewczyna siedząca przede mną w pewnym momencie tak k------a śmiechem, że ze wstydu zwinąłem się w kulkę i mówiłem jej, żeby się zamknęła, bo i tak nie istnieje. podeszła do mnie i poklepawszy w ramię odrzekła nie płacz dorian, przynajmniej będziesz miał co napisać na wykop. przez 10 minut rozkminiałem skąd znała moje imię, zanim zobaczyłem, że po prostu nie schowałem identyfikatora junior sandwich artits z subwaya. pzdr z fartem elo #lippaa
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@powodzenia: Preferuję tą wersję opowieści:
Kiedyś było zimno, więc w autobusie zamiast ściągnąć rękawiczki ustawiałem budzik nosem na moim dotykowym telefonie. Wtedy dziewczyna siedząca przede mną głośno się zaśmiała. Powiedziałem, żeby przestała, bo to nie ładnie! Odpowiedziała miła:
- Nie płacz Dorian, będziesz miał co opowiadać!
- Ale skąd wiesz jak mam na imię?
- Głuptasie! Przecież masz to napisane na plakietce artysty kanapkowego, którą masz na wierzchu!
  • Odpowiedz
@2015: jak nie bywasz na mirko to nie znasz nikogo o imieniu Dorian... stąd pewnie.

Kto tak wogóle nazywa dzieci... przecież do końca życia dziecko musi się czuć jak plastikowa lalka.
  • Odpowiedz
więc zacząłem nosem ustawiać sobie budzik na telefonie


@powodzenia: też mnie wkurza gdy ludzie dziwnie patrzą na mazianie po telefonie nosem. Co ja poradzę, że zawsze ten cholerny długopis do smartfonów jest w innej kurtce?
  • Odpowiedz