Wpis z mikrobloga

Kiedy palę na balkonie, nigdy nie wyrzucam niedopałków w dół. Boję się, że pet - niesiony wiatrem - wpadnie do jakiegoś mieszkania, spowoduje pożar, wybuchną butle z gazem i zginie mnóstwo ludzi. Policja zacznie śledztwo i dojdzie, że to moja wina. Skarzą mnie na długoletnie więzienie. Wówczas pokaże mnie telewizja i wtedy mama dowie się, że pale...
#suchar #pasta
  • 4
@patryqo: Sąsiad mojej koleżanki palił kiedyś na balkonie i rzucił niedopałek w dół. Ten spadł na pościel koleżanki, ta się zapaliła i ogień się przeniósł do mieszkania. Jeden pokój spalił się całkowicie. Wiem że Twój wpis to pasta ale takie sytuacje też się niestety zdążają.