Mój #niebieskipasek uwielbia grillowaną krowę. Właśnie jadę do domu, wiozę mu dwa, półkilowe steki z antrykotu i czteropak piwa. Taka niespodzianka bez okazji.
A Wy, #niebieskiepaski wolelibyście niespodzianki bez okazji czy koniecznie z tytułu jakiejś daty?
@Lajsikonik: no właśnie o to mi chodzi, ale dziwi mnie, że niektórzy patrzą na wariatkę, jak im mówię, że "walę tynki" ;-) chociaż jak ktoś przez rok nie robi nic miłego dla swojego niebieskiego albo różowego, to może chociaż w ten dzień ruszy dupsko :-)
@MyshaM: oczywiście, że bez :). je*ać wale tynki! A za taką niespodziankę na miejscu Twojego niebieskiego pokminiłbym jakby Ci się tu odwdzięczyć (。◕‿‿◕。)
@Airbooz: A bo to trzeba być słodko pierdzącą lalunią, żeby "wszystko się zgadzało"? :) Ja swojego niebieskiego zabieram w sobotę na strzelnicę, to lepsza alternatywa dla syfiastego kina albo kolacji w tłumie obcych ludzi. Dzisiaj zrobiłam tortillę z zaje*istym farszem, a zimne piwko już czeka w lodówce na powrót Lubego z delegacji. Ostatnio biedny nie mógł znaleźć swojej gry, więc przekopałam całe mieszkanie milimetr po milimetrze, znalazłam i podałam z karteczką
@MyshaM: jestem podobnego zdania i nie obchodzę sztucznych świąt wymyślanych żeby coś się lepiej sprzedawało. Dobra z Ciebie kobieta. @Mlenywiec: potwierdzam, też mam taką.
Mój #niebieskipasek uwielbia grillowaną krowę. Właśnie jadę do domu, wiozę mu dwa, półkilowe steki z antrykotu i czteropak piwa. Taka niespodzianka bez okazji.
A Wy, #niebieskiepaski wolelibyście niespodzianki bez okazji czy koniecznie z tytułu jakiejś daty?
#kiciochpyta #corobicjakzyc #niespodzianka #walentynki
Komentarz usunięty przez autora
A za taką niespodziankę na miejscu Twojego niebieskiego pokminiłbym jakby Ci się tu odwdzięczyć (。◕‿‿◕。)
@Mlenywiec: potwierdzam, też mam taką.