Wpis z mikrobloga

Bardzo intrygują i zastanawiają mnie zjawiska socjologiczne związane z filmem "50 twarzy Greya"". Spójrzcie Mireczki na to wydarzenie na facebooku: https://www.facebook.com/events/349173128568471/?ref=3&ref_newsfeed_story_type=regular

Spójrzcie też na osoby, które biorą udział w wydarzeniu. Same #rozowepaski . Zdarzy się jakiś jeden #niebieskipasek na kilkadziesiąt kobiet. 126 tysięcy osób, w tym strzelam 110 tysięcy kobiet, no może troszkę mniej. Przecież to jest całe duże miasto złożone z samych samic. Cały czas się zastanawiam nad tym zjawiskiem i doszedłem do wniosku, że to jest nasza porażka, wszystkich mężczyzn i każdego z osobna. Twoja i moja. Film jest ostatnią rzeczą o jaką chodzi w tym całym hajpie.

Po co one idą na ten film? Zapewne po to, żeby poczuć chociaż przez chwilę to, czego nie dostają od mężczyzn w rzeczywistości. Chcą uciec w krainę fantazji, gdzie poczułyby się tak, jak chciałyby być traktowane w prawdziwym świecie. Nie chodzi mi tutaj o BDSM. Mężczyźni w dzisiejszych czasach tańczą wokół kobiet, jest całe grono pantoflarzy, którzy nie mają własnego zdania, którzy będą tańczyć tak jak dziewczyna zagra i zrobią wszystko, żeby "uszczęśliwić", jak im się wydaje, kobietę. Prawda jest taka, że młodzi mężczyźni nie wiedzą jak postępować z płcią przeciwną, bo społeczeństwo nam wmawia od najwcześniejszych lat, że trzeba być przecież cały czas miłym i uprzejmym dla dziewczynek. Nie ma co zaprzeczać, że żyjemy w sfeminizowanym społeczeństwie, w którym cechy męskości zostały zepchnięte na bardzo daleki plan, nie potrafimy obchodzić się z kobietami tak, jak robili to nasi dziadkowie, jesteśmy zbyt ulegli. Dlatego teraz kobiety będą szturmować kina, żeby pomarzyć o tym, że ktoś będzie stanowczy, pewny siebie i całkowicie je zdominuje i przy okazji wyrucha na ostro, tak jak ma to miejsce w filmie.

#przemyslenia #przemysleniazdupy #pstoprawda #socjologia #kino #film #50twarzygreya #rozowypasek #walentynki #gorzkiezale
  • 8
@maschio94: Nie zgadzam się z tym, co napisałeś. Skoro uważasz, że #rozowepaski które wybierają się na ten film do kina marzą o dominujących samcach alfa, to równie dobrze mógłbyś stwierdzić, że #niebieskiepaski jeśli idą do kina na film wojenny, to marzą o tym, żeby w ich kraju wybuchła wojna. A nie jest tak, prawda?
@Corcoran: Filmy wojenne głownie oglądają osoby, które lubią historię albo chcą w pewnym stopniu wcielić się w rolę żołnierza i poczuć emocje, które musieli przeżywać nasi dziadkowie czy pradziadkowie walcząc o naszą wolność w przeszłości i lepiej zrozumieć tragedię wojny. Tak to wyglada moim zdaniem przynajmniej i wcale nie oznacza, ze jesli ktoś lubi filmy wojenne to chciałby wojny. :)