Wpis z mikrobloga

Słyszałem, od znajomej która w walentynki miała iść do kina na 50 twarzy, i ogarnijcie jakie te #rozowepaski sa #!$%@? Pewnie zdajecie sobie sprawę, że wszystkie miejsca zajęte,prawda? Nic dziwnego,premiera to premiera, w dodatku w walentynki. No ale różowe każą swoim facetom ubrać srebrny krawat i koszule do kina, by wyglądali jak ten główny aktor z tego filmu. Jak to usłyszałem, to myślałem, że się na fotelu przewrócę. Jeśli jakikolwiek facet, idzie do kina z laską, aby pooglądać fiuta innego typa, i jeszcze ma się za niego przebierać aby ta laska miała poczucie, że ma tego aktora za chłopaka a nie swojego, to już jest serio przesada. To już nawet nie można tego nazwać pantoflarstwem, bo to już już szczyt poniżenia, no... chyba, że wasza laska pozwala wam na siebie nasrać. No to to wtedy jesteście kwita.

#filmy #50twarzygreya #heheszki #bekazpodludzi
  • 161
@XAIMEII: Śpieszę z wytłumaczeniem: Żaden różowy nie spodziewa się że to będzie naprawdę dobry film. Ale po prostu wypada na niego pójść.

Postaw się w jej sytuacji: w poniedziałek przychodzi do pracy/szkoły i koleżanki od progu zaczynają nawijać o tym, jak spędziły walentynki i ich NAJLEPSZY chłopak zabrał je na NAJLEPSZY film w NAJLEPSZE święto w roku i założył swój NAJLEPSZY garnitur i NAJLEPSZY srebrny krawat. Oczywiście omawiają każdy detal filmu,
@XAIMEII: nie potrafię ogarnąć fenomenu tej książki. Kiedyś koleżanka tak mi zachwalała, że skusiłam i dałam radę przeczytać połowę. Nie sądziłam, że książka osiągnie taka sławę. Miałam wrażenie, że to soft porno dla niedoruchanych 40 (słowa mojej mamy), ale widzę, że nawet laski w moim wieku mają kisiel w majtkach na widok srebrnego krawata. Współczuję facetom, którzy mają tak #!$%@? umysłowo dziewczyny.