Aktywne Wpisy
![orlenbikechallenge](https://wykop.pl/cdn/c0834752/83d03de41ed14f30f3af08b6e59b78f221dba289e494d43a8197cb8ee12107b9,q60.png)
UWAGA! NAGRODY DO WYGRANIA - DOŁĄCZ DO WYZWANIA #orlenbikechallenge
Czołem Wykopowicze,
przychodzimy do Was z rowerowym wyzwaniem #orlenbikechallenge, które odbędzie się w okresie 19.04-19.05. Na czym polega:
Od 19.04 do 19.05 rejestrujecie swoje przejazdy rowerowe poprzez rowerowyrownik i dodatkowo oznaczacie tagiem #orlenbikechallenge.
Wyzwanie dzielimy na cztery etapy i po każdym z nich nagradzamy dwóch uczestników, którzy skompletują największą liczbę kilometrów oraz jedną osobę, która zamieści najciekawszy naszym zdaniem wpis oznaczony
Czołem Wykopowicze,
przychodzimy do Was z rowerowym wyzwaniem #orlenbikechallenge, które odbędzie się w okresie 19.04-19.05. Na czym polega:
Od 19.04 do 19.05 rejestrujecie swoje przejazdy rowerowe poprzez rowerowyrownik i dodatkowo oznaczacie tagiem #orlenbikechallenge.
Wyzwanie dzielimy na cztery etapy i po każdym z nich nagradzamy dwóch uczestników, którzy skompletują największą liczbę kilometrów oraz jedną osobę, która zamieści najciekawszy naszym zdaniem wpis oznaczony
![orlenbikechallenge - UWAGA! NAGRODY DO WYGRANIA - DOŁĄCZ DO WYZWANIA #ORLENBIKECHALLE...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/109a8a9e3478d5aba6028fffcd942db3d82089c4f7e5f8d0f5011e705b0fa033,w150.png)
źródło: post-1
Pobierz
spirityfree +12
Chodzę do 2 liceum i... Nie wiem co robić ze swoim życiem.
Chcę wyemigrować w niedługim czasie po skończeniu liceum. Wątpię, abym chciał pracować tutaj, po skończeniu jakiegoś gównokierunku, w dodatku nie wiem czy będzie to możliwe, patrząc na nasze społeczeństwo i jego upodobania polityczne. Wątpię więc szczerze, żeby udało się tutaj coś zmienić.
Jakie mam teoretyczne opcje? Przyjaciele rodziny mieszkają w Norwegii, oraz wujek który ma firmę w Niemczech i spędza tam kilka miesięcy w roku. Opcja do wyjechania gdzieś bez żadnych znajomości nie wchodzi w grę, no bo wiadomo jak to jest.
Mój poziom języka Angielskiego jest jak na Polskie realia bardzo dobry(potrafię bez trudu dogadać się z kimś po angielsku, nie tylko przez Skype ze znajomymi zza granicy, lecz w codziennych sytuacjach również.) i myślę, że potrafiłbym go w mowie codziennej wyrobić, język Niemiecki lekko liznąłem, o Norweskim nie mam pojęcia(ale hej, zawsze się mogę nauczyć, ambicję posiadam).
Powiedzcie moi drodzy, czy to ma sens? Bo póki co jest to plan B, o którym myślę coraz częściej, gdyż w liceum mój profil opiera się na wiedzy o społeczeństwie jak i geografii, co teoretycznie daje mi podstawy do logiki i spedycji. Ale gdyby tutaj nie wypaliło, to mam kilka lat które studiowałem zmarnowane, bo w takiej Norwegii raczej nikogo nie obchodzi z jakim papierkiem przyjechałem.
Pytam, bo nie wiem czy rozpoczynać już naukę któregoś z języków obcych, pogadać o tym ze znajomymi z Norwegii albo wujkiem. Rodzice zdają się nie rozumieć, że tytuł "magister" przed nazwiskiem nie jest mi do szczęścia potrzebny. A dla nich to koszta(2 lata starsza siostra jest na kulturoznawstwie, jak dla mnie to konkretny bezsens.) i być może stres, bo prowadzą małą firmę na wsi, i utrzymujemy się z dwóch sklepów które prowadzą. A w natłoku biedronek, lidlów i innych supermarketów konkurencja jest coraz większa.
Myślicie, że ten plan jest realny? Jakiej pracy mógłbym się podjąć za granicą, po liceum? Lepiej zostać w Polsce i studiować, w tym samym czasie ucząc się języka obcego (Norweski, Niemiecki?) i wciąż planować wyjazd?
Pozdrawiam.
#podwiekpyta #emigracja #pytanie
@BeDoEl: chyba logistyki xf
@Zbychoo: Zawszę mogę tutaj wrócić po kilku latach z dajmy na to dobrym zapleczem finansowym i pracować. Albo po kilku latach nabyć tam doświadczenia i rozwijać się, zdobywając awanse albo lepszą pracę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@BeDoEl: No powiedz mi - jak jest? Na czym opierasz swoje stwierdzenie skoro sam tego nie doswiadczyles?
Ja wyemigrowałem pol roku temu, lecz juz po liceum mialem okazje wyjechac. Zdrowy (chory) rozsądek podpowiadał mi "idz na studia" no i poszedłem na gównokierunek i teraz zaluje bo mam kilka lat w plecy.
Pracuje aktualnie przy wykańczaniu wnętrz (szpachlowanie, malowanie, układanie płytek, regipsy itd itp) czyli to co umiem robic bo tym sie zajmowałem w Polsce od zawsze, tylko tu lepiej doceniają umiejętności
Nawet jeśli jesteś z biednej rodziny, państwo Ci pomoże - studia skończysz. Pomyśl o DOBRYM kierunku. Nie gównokierunku. Dobry inżynier, pielęgniarz, fizjoterapeuta, czy jeśli lubisz
@darck: nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że do końca życia będziesz wykonywał gówniane prace.
Przecież jest opcja skończenia studiów na miejscu.
Znam 2 osoby które były po typowym gównokierunku. Wyjechały do uk, chłopak załapał się na dobrą robotę przy biureczku, a ona, za ich własne pieniądze zrobiła studia medyczne - więc TAM też można się rozwijać. Wychodzi więc na to, że tylko szkoda tych 5 lat na gównokierunku, nawet
Komentarz usunięty przez autora
Ja, jak się rejestrowałem w RCVS w Londynie, wystarczyło dostarczyć oryginały dokumentów i zapłacić fee. Nawet certyfikatu językowego nie potrzeba, jak się w miarę biegle szprecha po angielsku. Znajomi spoza UE ślinią się na widok mojego tytułu - mam prawo do literek MRCVS po nazwisku (Member of the Royal College of Veterinary Surgeons).