Wpis z mikrobloga

Na treningi jeździ tramwajem

We Wrocławiu wynajmuje mieszkanie do spółki z grupką przyjaciół, do utrzymania dokładają mu się rodzice, bo studiuje w trybie dziennym i nie miałby czasu na pracę, ale.... zaraz może walczyć o mistrzostwo Polski. Na obozie w Turcji z drużyną Śląska przebywa Szymon Przystalski.

- Przyjechałem do Wrocławia z Psar z zamiarem zdobycia dyplomu magistra wychowania fizycznego, a nagle okazuje się, że mogę tu zostać zawodowym piłkarzem. Sam jestem zaskoczony, ale zrobię wszystko, by załapać się do Śląska - mówi Przystalski.

Poza nauką na AWF przez ostatnie dwa i pół roku grał na środku obrony w Ślęzie. Wyróżniał się w trzeciej lidze, dlatego trenerzy Śląska zaprosili go w styczniu na testy. Tak się spodobał, że włączono go do kadry na tureckie zgrupowanie. Chłopak, który niedawno pisał pracę licencjacką na temat piłki ręcznej na lekcjach wychowania fizycznego, poruszający się po Wrocławiu pojazdami MPK, a nie autem za 100 tys. zł, próbuje teraz swoich sił u boku graczy, o których do tej pory mógł poczytać w gazetach lub w internecie. W sparingach wypada na ich tle przyzwoicie.

- Wchodzę do szatni, a tu bracia Paixao. Coś pięknego. Chcę w tym dalej uczestniczyć - uśmiecha się szczęśliwy Szymon.

Na początku lutego zapadnie decyzja, czy dostanie kontrakt w Śląsku.

Zrodlo: fakt
#coolstory #pilkanozna #ekstraklasa #slaskwroclaw
  • 1