Wpis z mikrobloga

"Jeśli będzie trzeba z czegoś zrezygnować, to w pierwszej kolejności zrezygnujemy ze sprzątaczki (200 zł) i zakupów odzieży (200 zł). Od wiosny korzystaliśmy z usług ogrodnika, za 250 zł miesięcznie. To też będzie do obcięcia."

"Będę musiała w tym roku zaoszczędzić ok. 4000-5000 zł, bo tyle stracę po skoku kursu franka. Nie zrezygnuję z dodatkowego ubezpieczenia medycznego. Ale: - poproszę, by pani Maria, która u mnie sprząta, przychodziła co trzy, a nie co dwa tygodnie. Zarobi u mnie 1600 zł, a nie 2500 zł "

"Większość oszczędności już wprowadzili: - od dawna kupują w Lidlu, oszczędzając na tym ok. 400 zł miesięcznie, - na ferie starsza córka pojechała do babci, młodsza została w przedszkolu. Teraz zrezygnują z jeżdżenia do pracy dwoma samochodami. Miesięcznie zostanie im w portfelu ok. 500 zł."

Tragedia z tym Frankiem. Jak żyć pyta Gazeta Wyborcza " ( ͡° ʖ̯ ͡°)

http://metro.gazeta.pl/Portfel/1,135229,17297112,Rezygnuja_z_ksiazek__zlobkow__obiadow_w_pracy__niektorzy.html

#gorzkiezale #gazetawyborcza #kredyt #banki #pieniadze #podludzie
  • 40
Ja też chcę iść do pracy raz na dwa tygodnie i zarobić 2,5k. Nie szuka ktoś sprzątaczki?


@duckar: tu chodzi o dochód roczny sprzątaczki - sprzątaczka w Warszawie bierze 100-300 pln za dzień pracy (zależy od zakresu obowiązków i mieszkania/domu), przychodząc raz na dwa tygodnie akurat zarobi ok 2500 rocznie.
@tmh7: nie każdy bieduje za minimalną, w tym artykule pokazane są problemy finansowe klasy średniej, bo jak zarabiasz 8k na miesiąc to wcale nie jest tak jakbyś "boga za nogi złapał"
@Jade: A u mnie ktoś ma też kredyt we frankach, hipoteczny. I nie wyjeżdża na żadne wakacje, tylko pracuje, żeby utrzymać trójkę dzieci (które sama wychowuje), jedno studiujące. Już jest ciężko, a po skoczeniu franka przypuszczam, że będzie jej jeszcze trudniej to wszystko samej ogarnąć.
@Jade: Samotna matka z trojką dzieci bez mieszkania i z pomocą jedynie rodziny długo by sobie nie dała rady bez mieszkania. Ma małą firmę i jakoś wiąże koniec z końcem. Wcale się przy tym nie skarży i nie prosi o wsparcie państwa. Po prostu nazywanie wszystkich tych ludzi debilami nie jest dobre, bo niektórzy byli zmuszeni przez sytuację życiową do takiego kroku, a w złotówkach nie chciano dać im kredytu.
@duckar: Ale przecież wrzuciłem Ci cytat z artykułu. To zdanie oznacza, że płaci pani 2500 złotych rocznie, a teraz będzie płaciła 1600 złotych rocznie. Oznacza to, że miesięcznie wychodzi około 130 złotych.

Poza tym założyłem, że skoro komentujesz to przeczytałeś. ( ͡° ͜ʖ ͡°)