Wpis z mikrobloga

#gdynia #trojmiasto #gdansk

Zjeździliśmy z #rozowypasek już trochę ciekawych miejsc i nigdzie nie podoba nam się tak jak w Gdyni. W związku z tym przeprowadzka później a może nawet prędzej( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°) jest bardzo prawdopodobna. Jesteśmy bardzo nastawieni na Gdynię, ale możecie spróbować nas przekonać do Gdańska. Pytanie do mieszkańców jak oceniacie poziom życia, łatwość znalezienia pracy oraz co uważacie za największe zalety i wady życia w Trójmieście. Czekamy na porady.

Przy okazji witajcie Mircy i Marbelki, nie mogę uwierzyć założyłem konto ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy w Gdynii jest relatywnie dużo miejsc pracy? Branża finanse, chętnie coś w połączeniu z transportem ( ͡ ͜ʖ ͡) Czy jednak większość ludzi dojeżdża do Gdańska?
  • Odpowiedz
  • 0
@wilkgorski: Gdynia na propsie, mieszkałem tam z 4 lata i wydaje się być nowoczesnym miastem, korki są jak wszędzie z pracą podobnie. Uwielbiam morze w mieście ;-)
  • Odpowiedz
@wilkgorski: Tak juz jest, ze dla rodowitego Gdanszczanina Gdynia to "wiocha" i rodowity Gdanszczanin chyba nigdy nie zamieszka w "Śledziowie", wiec nie pytaj Gdanszczan o opinie o Gdyni bo bedzie wypaczona.

Dla mnie osobiscie to sztuczne miasto z nienaturalnie rozstrzelonymi dzielnicami, przez co trzeba pokonywac duze dystanse w stosunkowo nieduzym pod wzgledem populacji miescie, z duza czescia wiejskiej zabudowy, praktycznie bez centrum do jakiego przyzwyczajaja inne miasta, bez lokali typu disco
  • Odpowiedz
pochodze z doln. slaska. Siedem lat mieszkalem w gdansku, od ponad trzech jestem w gdyni. Gdansk ma swoj klimat, tam sie zyje jakby szybciej, w biegu. W gdyni jest spokojniej, jakby mniej do zrobienia. Ludzie w gdansku jakby inni, tesknie za spotkaniami w knajpie na wrzeszczu, wypadach na stogi czy piwkowaniem w browarze w hotelu gdansk. W gdyni jest po prostu smutno k---a...
@wilkgorski:
  • Odpowiedz
@simia: Z tymi korkami to tak nie bardzo.... codziennie zatkana Estakada na odcinkach dojazdu do Unruga i do Morskiej, codziennie przytkana Hutnicza i bardzo często Wiśniewskiego odcinek do Polskiej w kierunku centrum.
Problemem jest to że do Pogórza, Obłuża, Kosakowa, Oksywia jest w sumie... jeden dojazd - Estakada.
Co prawda można próbować pchać się od strony Hutniczej...ale kto by nadrabiał.
Gdynia jest rozległa poprzez "wchłanianie" wiosek, na nowych dzielnicach powstają
  • Odpowiedz
@wilkgorski: Podobno pracuje się w Gdańsku, mieszka się w Gdyni i imprezuje w Sopocie :)

Mieszkałam 4 lata w Gdańsku, teraz od ponad roku w Gdyni i nie wrócę do Gdańska. Bardziej odpowiada mi klimat Gdyni, spokojne miasto, dobrze skomunikowane, ludzie są życzliwsi i nie czujesz tempa życia, mimo że to całkiem spore miasto :)

Co do pracy, to jeździ przecież SKM, która właściwie się nie spóźnia (z mojego doświadczenia), pytanie tylko,
  • Odpowiedz
@wilkgorski: Co do korków: ile razy nie jadę do Gdyni, to mam wrażenie, że jest tam jakoś tak... spokojniej. W Gdańsku trzeba jechać sprawnie, szybko, z głową. Z chamstwem i głupotą jak w np. Olsztynie czy Poznaniu (naprawdę rzadko zdarza się, że ktoś przyblokuje skrzyżowanie "bo ja jeszcze przejadę" albo "nie wpuszczę! zablokuję wszystkich na 2 minuty, ale nie wpuszczę gnoja!") raczej się nie spotykam. Jazda po Gdańsku dla początkującego
  • Odpowiedz