Wpis z mikrobloga

Pożyczyłam koleżance aparat. Jako że wiem, że często potrzebuje on ładowania, dałam też kabel. Dziś sprzęt wrócił samotny. Kiedy zwróciłam uwagę na brak jednej rzeczy, dziewuszka zarzekała się przez chwilę, że nic innego ode mnie nie dostała.

Po chwili zmieniła wersję, że może jednak jej coś dałam, sprawdzi w domu i jakby jednak coś było to mi przyniesie tego samego dnia, bo jeszcze się miałyśmy widzieć jakieś 3h później, po jej zajęciach. Umówiłyśmy się na 20. Przyszła punktualnie, kabla nie znalazła. Jak powiedziała spojrzała tylko pobieżnie, bo nie miała czasu przetrząsać pokoju, inaczej by się spóźniła.

Ale zdjęcie profilowe na Fejsiku zdążyła zmienić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#coterozowepaskitojanawetnie #bekazrozowychpaskow #brakmislow
  • 8
@Siedzi: kiedyś pożyczyłem kumplowi rakietę do tenisa, nie byle jaką,ze średniej półki. Miałem dwie więc zapomniałem na jakiś czas o sprawie, ale po pewnym czasie mi się przypomniało i chciałem ją odzyskać. Nic z tych rzeczy, on jej przecież jak twierdzi nie pożyczał. Straciłem i rakietę i kumpla. To była ostatnia pożyczka