Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem bólu dupy z powodu #wosp
Skoro facet prowadzi fundację to chyba ma prawo wypłacać sobie jakąś pensję zwłaszcza, że pełni tam kluczową funkcję.
Przecież to nie jest ani zakonnik ani Matka Teresa z Kalkuty i nigdy nie deklarował w swoim życiu ubóstwa.
Ciekawi mnie ilu z was by pracowało w podobnej sytuacji za free.
Jego fundacja, jego zasady. Za część tej kasy być może bawią się (potocznie mówiąc) "brudasy", ale kto nie chce ten nie daje.
Wolny rynek. Momentami śmieszy mnie ta nagonka.
#owsiak
  • 5
@JazzBlurr: zgadzam się. Przeżywanie WOŚP na wypoku i jazda po Owsiaku jak po łysej piździe to tylko kolejna oznaka frustracji kuców, którzy pewnie woleliby, aby im rodzice dali te 5 złotych niż wrzucali do puchy na akcję charytatywną. :D Ale jak przyjdzie co do czego, to ci sami ludzie będą pisać, że należy wszystko sprywatyzować i znieść emerytury państwowe, bo przecież od tego są fundacje prywatne, aby pomagać potrzebującym.
@ViiCC:

Mówię ludziom, że zbieram na sprzęt do leczenia chorych dzieci. Uzbierałem 5 milionów, biorę sobie pensję, żonce, kumplom, kupuję sprzęt od znajomego, po większej cenie, bo jak mogę to pomogę kumplowi, przy okazji coś odpali.

No, ale co Twoje urojenia mają wspólnego z WOŚP? :)
@JazzBlurr: Po prostu wiele osób ma problem z definicją działalności charytatywnej.