Wpis z mikrobloga

#logikaniebieskichpaskow #bekazpodludzi #gorzkiezale
Miraski, dorobiłam się własnego stalkera fejsbukowego erotomomano-gawędziarza. Pana P. poznałam na domówce u znajomych ponad 2,5 roku temu. Dobrze nam się rozmawiało i zostawiłam mu swój nr telefonu. Kontakt szybko się urwał, bo oboje mieliśmy sporo na głowie.
Parę miesięcy później dostałam zaproszenie do znajomych, ale go nie akceptowałam, bo spotykałam się z kimś w tym okresie.
Sprawa przycichła.
Od kilku miesięcy koleś spamuje mi skrzynkę odbiorczą swoimi wynurzeniami jakim to on jest #przegryw i jak bardzo żałuje, że tak się wtedy ułożyło. No nic, bywa. Zaznaczyłam mu, że mu kilkanaście tygodni temu, że mam chłopaka #noelo.


Koniec przynudzania. W załącznikach otrzymuję zdjęcia stulejki z każdej perspektywy ze stwierdzeniami, że "moje c------i są mniam mniam" i prośbą, żebym odwiedziła jego kawalerkę w centrum. Zgłosiłam to na #twarzoksiazka i nicz. Jak czytam te wypociny to jednocześnie kisnę, szkoda mi go i trochę się boję.
Co począć?
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hania_bez_kitu: Zablokuj wiadomości od osób których nie masz w znajomych, chociaż to powinnaś mieć chyba standardowo ustawione i po kłopocie, jeśli to jakimś cudem nie pomoże to nie masz co się patyczkować z kolesiem tylko zgłaszaj na policję bo takie rzeczy są karalne i nawet się nim nie przejmuj jeśli straszy że coś sobie zrobi bo on tylko gra na Twoich emocjach.
  • Odpowiedz