Wpis z mikrobloga

Jestem bardzo #!$%@?, a że przed chwilą widziałem kolejną polewkę z forum elektrody to napiszę prawdziwą historię.

Pewnego razu odwiedziłem kumpla w mieszaniu, które współdzielił z jedną koleżanką (takie 6,5/10, która po dobrej dawce alko awansuje na 8/10). Kolega w ogóle się z nią nie kumplował. Od mieszkali razem w wynajętych pokojach i mijali się w korytarzu albo kuchni. Mój kolega, trochę kuc trochę przegryw, (a prywatnie bardzo fajny towarzysz do wódki) ostrzegał mnie, żebym lepiej nie wchodził w jakiekolwiek gadki z jego koleżanką-współlokatorką.

Ale kumpela, kiedy wypiliśmy trochę, gdzieś tam się przechadzała i chyba szukała kontaktu, więc zagadałem, i zaprosiłem do stolika w kuchni, dostawiając kieliszek. Chwilę później owa niewiasta zdjęła bluzę, a ja zobaczyłem koszulkę z napisem "elektroda.pl". A że loszka wydawała się już 8/10 to zacząłem swoją grę. Okazało się, że jej chłopak jest jednym z moderatorów elektrody, i że w ogóle ją to strasznie kręci, że on ma taką wiedzę itp itd...

Grunt wybadany! Moja gadka zeszła na temat elektryczności, i tego jaki prąd w Polsce jest drogi, i jak bezpieczeństwo energetyczne #!$%@?, i że na to wszystko są proste rozwiązania, i że po ustawie Raczka powstawały prywatne elektrownie, ale potem AWS zmonopolizował rynek, i wszystko #!$%@? strzelił. Laska się bardzo nakręciła, i zadzwoniła po kumpelę, co mieszkała niedaleko, mówiąc, że ciekawe tematy, i że warto, żeby przyszła.

Przyszła druga loszka, jakieś 9,5/10 (choć pewnie na trzeźwo dałbym jej maks 7/10). Też miała koszulkę elektrody. To ja, kontynuowałem mój wywód. Mówiłem o elektrowniach, o bezpieczeństwie energetycznym Rosji, o tym jak Mołdawia kupuje ropę czy tam gaz od Azerbejdżanu... Takie pierdy, ale obie w tych swoich koszulkach "elektroda.pl" czuły, że jestem ich guru. Obie były dziewczynami moderatorów forum elektrody.

Tutaj mógłbym długo opowiadać dalszą część historii...

Ostatecznie, obie wylądowały ze mną w łóżku, bo powiedziałem im, że kiedyś kopnął mnie prąd, a mój penis jest dwufazowy, i nikt takiego niema. A tekst w stylu "chciałbym włożyć moją wtyczkę w Twoje gniazdko" działał na nie jak hasło Alibaby do skarbca...

Także, jeśli czyta to jakiś "elektrodowiec" wyższy w hierarchii, niech zastanowi się, jak duże są szanse, że przeleciałem jego dziewczynę, z którą być może wziął już ślub i ma dziecko. To było jakoś na przełomie 2012/2013 w woj. Lubelskim.

#prawdziwahistoria #truestory #rozowepaski #elektroda
napewno nie #przegryw
  • 19
@seba_syn_zenona: Im dłużej siędze na wypoku i czytam mirko tym bardziej tracę wiarę w #rozowepaski i zastanawiam się czy nie lepiej skończyć życia z żyletką w łapie i mieć spokój, niż czytać dalej i zastanawiać się czy i na mnie nie padnie, by mieć #!$%@?ę za kobietę. Niby #wygryw, bo pasek jest, ale czuje się czasem jak #przegryw. No i miałem spać tej nocy, ale znów #!$%@? z tego.