Wpis z mikrobloga

#snyzdupy #wyznanie #coolstory Śniło mi się, że byłem #!$%@? na babskiej domówce w gronie koleżanek mojej niedoszłej przyszłej byłej, z nią włącznie. Pierwszy raz śniłem i we śnie byłem najebion, a wrażenie zacne :)

Coolstory w tym, że wybudziłem się w środku nocy i zorientowałem, że mam ręce założone za głowę. Oczywiście straciłem w nich absolutne czucie, co wcześniej doświadczyłem tylko z jedną ręką. #!$%@?, zabawne to :D I to kombinowanie, jak mam mi krew napłynąć skoro ich nie przestawię :P

Później znów coś mi się śniło ale gorsze i za cholerę nie pamiętam :(
  • 10
@3rdManOfMayhem: @tygry: Migdy mi nie zdrętwiało nic do tego stopnia, żebym nie miał czucia i władzy nad danym kończynem :O

Za to śniło mi się dzisiaj całą noc, że jestem Adamem Jensenem, bo od kilku dni młócę w Deus Exa. Często tak mam. Szkoda, że nie pamiętam co się działo, bo schizy miałem takie, że się kilka razy budziłem z wrażenia.

Przypomniało mi się tylko, że też miałem jakieś przygody
@3rdManOfMayhem: Zawsze zasypiam na plecach bez wiercenia :D Ale ręce za głowę zakładam tylko latem, jak trzeba zwiększać powierzchnię ciała oddającą ciepło :) Może mam bezdrętwieniowe ciało (poza nogami, bo reagują na kibel).