Wpis z mikrobloga

Rozmyślenia na temat używania słów dziś/jutro po północy.

Często spotykamy się z tym, że gadamy z kimś w nocy, na imprezie etc. i mówimy o jutrze ( np jutro musze wstać o 8 rano do pracy a odbiorca stwierdza, że dziś jest już jutro czyli dziś musisz wstać o 8) czylu jest już po północy (dnia 05.02.13).

Me pytanie czy używacie określenia dziś od razu po północy czy dziś trwa dopóki nie uśniecie, tzn określacie "jutro" tym co będzie się działo gdy wstaniecie?

Wg mnie póki nie usnę jest dziś a jak wstane będzie jutro ;)

#filozofujo #pytanie #rozwazania
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@filoop: Jak się szło na imprezę i mówiło mamie 'przyjdę jutro' to wiadome było że przyjdę najwcześniej po godzinie 6, a że zdarzały się imprezy zbyt epickie to z tej 6 mogła się zrobić 12 w południe. A jeżeli miałem wrócić wcześniej bo wiedziałem że impreza będzie taka sobie to mówiłem 'wrócę w nocy'.
  • Odpowiedz