@kam1l: Kelner to w 99% wózek do podawania do stołu. Mój kraj taki piękny. Jak słyszę coś takiego, to nóż się w kieszeni otwiera. Możliwe, że po prostu bywasz w miejscach, gdzie kelner to nic innego jak podawacz. @Felonious_Gru takie są realia ... Jeżeli kelner jest profesjonalny to jego podejście do gości, którzy przyszli na kawę i gości, którzy przyszli wydać nieco więcej pieniędzy w restauracji powinno być takie
Czyli koniec końców, kelner to osoba, której w życiu nie wyszło, bo zamiast pracy w kamieniołomie wybrał podawanie dań do stolika za te same pieniądze ? Będąc za granicą w restauracji zostawiacie napiwki czy nie ? Zgaduję, że część z Was tak, bo głupio jest wyjść na cebulaka, ale w Polsce już nie warto. Po co ja mam dawać, skoro reszta też nie daje. Skoro kelener to tylko podawacz, to cieszę się,
@Bartek93cn: ale kelner ma za to płacone z wypłaty, a napiwek powinnien być dobrowolny. Zapłata za usługi jest wliczona w jego wypłatę i nie ma prawa niczego rządząć
@Felonious_Gru: Hmm czy przypadkiem nie do tego dążę od jakiejś chwili. Zgaduję, że druga kelnerka dostała większy napiwek i to ona przyczyniła się do tego, że miło spędziłeś czas przy obiedzie. Przecież mogła powiedzieć, że się nie da. W końcu podała Ci danie do stołu i na tym powinna zakończyć się jej rola, idąc Twoim tokiem myślenia. Kelnerzy nie pracują na stołówkach, tylko w miejscach gdzie ludzie przychodzą by wydać
@Bartek93cn: napiwek dla kelnera/kelnerki jest nagroda za ponadstandardową obsługę i raczej większa cebulą jest dawanie napiwku "bo wypada". Ja np zwykłem dawać napiwki tylko za dobrą obsługę i tylko w restauracjach które są restauracjami , rzadziej daję w obiektach "restauracyjnych". U nas w Polsce napiwek dla kelnera jest często głównym źródłem jego dochodu a nie dodatkiem (tak jak na zachodzie) i to jest problem ale nie klienta tylko jego pracodawcy
@Bartek93cn: Ale czy ja mówiłem że nie należy zostawić napiwku? Ja tylko napisałem, że to nie może być obowiązek, bo wtedy to nie jest napiwek, tylko prowizja od sprzedaży.
@ftmo: A ja wyznaję zasadę, że zostawiam 10% jeżeli wszystko było w porządku. Jeżeli kelner/kelnerka czymś mnie zaskoczyli, urzekli mnie w pewien sposób (co swoją drogą, zdarza się ostatnio rzadko) to wtedy zostawiam więcej niż 10%. Oczywiście zgadzam się z tym, że jest to problem pracodawcy i kelnera, ale niestety Polacy sami narzucają sobie warunki pracy. Jeżeli jedna osoba nie zgodzi się pracować 14h dziennie za psie pieniądze, to na
2. Pracuj jako kelner
3. Bądź oburzony brakiem napiwków
#bekazpodludzi
@Bartek93cn: to się nazywa "prowizja od sprzedaży" i nie jest dobrowolne. Myslisz pojęcia.
@Bartek93cn: nie. To pracownik jak każdy inny.
Tak mi smutno, że aż muszę otrzeć swoje łzy banknotami z zarobków 15k/mies ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Bartek93cn: Ale czy ja mówiłem że nie należy zostawić napiwku? Ja tylko napisałem, że to nie może być obowiązek, bo wtedy to nie jest napiwek, tylko prowizja od sprzedaży.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Nie ma żadnego pkt 1 => pkt 2.