Wpis z mikrobloga

Nie jestem bynajmniej sympatykiem PiS (choć zdecydowanie bardziej po drodze mi z nim niż z PO), ale w celu zauważenia pewnej istotnej różnicy pomiędzy rządami PiS i Platformy Obywatelskiej chciałbym w tym miejscu przypomnieć pewne wydarzenia, które miały miejsce u schyłku rządów PiS, to znaczy 7 lat temu:

Trwał wtedy protest pielęgniarek. Podczas jego trwania pod budynkiem Kancelarii Premiera funkcjonowało tzw. "Białe miasteczko", tzn. obozowisko, gdzie pielęgniarki koczowały w rozbitych namiotach. Co więcej, w międzyczasie mała grupka pielęgniarek w blasku fleszy okupowała - uwaga! - gabinet premiera, będąc tam w międzyczasie odwiedzane przez różne salonowe osobistości. Nie jakąś tam siedzibę PKW, tylko gabinet premiera, który na czas protestu musiał się przenieść z robotą gdzie indziej.

I co? Nich ich nie zwinął z gabinetu, siedziały tam sobie do woli. Miasteczka też nikt nie rozpędził, a jedyna akcja policji to było udrożnienie pasa ruchu Al. Ujazdowskich, za co zresztą mocno oberwało się PiS-owi w mediach. Cały protest trwał - uwaga! - miesiąc. Nie kilka godzin, nie kilka dni - miesiąc.

Natomiast dzisiaj mamy sytuację, że kiedy na fali wzburzenia społecznego dochodzi do okupacji publicznej placówki, sprawa jest pozamiatana przez policję już po kilku godzinach a protestujący gęsiego lądują w areszcie. Takę to mamy wolnę Polskię.

A to wtedy straszono, że PiS funduje Polakom państwo policyjne...

#polska #gorzkiezale #25latwolnosci
  • 22