Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/ArtBrut_oPNgZEAfTu,q60.jpg)
ArtBrut +53
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/82e225973ea4f2f69300bb818aea867fdf5d06a0bb822dc5d7a310225acf7b79,q60.png)
Raisei-chan +28
to nieśmieszny żart że w polszy nie ma żadnej dobrej sieciówki z kurczakiem czy nawet lokalnych kurczakodajni tylko jakies #!$%@? kfc drogie i #!$%@?
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/0458b7c7732743e52b476651e8386390d2acb645cc11f0a75838bf0a874c3702,w150.jpg)
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Od 1,5 miesiąca bujam się po urzędach z dość ważną sprawą. Z wiadomych przyczyn nie mogę pisać o co dokładnie chodzi. Urząd A odbija mnie do B, B chce świstka od C, a C nie wyda mi świstka bo A ma burdel w papierach, a w dodatku musi się zabrać zarząd żeby mi wydać na cośtam zgodę. Wszystko się #!$%@?, bo okazuje się że B ma złe plany i cała bajka od nowa. Nie-do-ogarnięcia na zdrowy rozum. Wczoraj byłem w barze. Zwykłej spelunie. Niepozorny człowiek, którego znam tylko z widzenia usłyszał moją historię. Przysiadł się do stolika, wypiliśmy wódkę. W pewnym momencie poprosił mnie na stronę. Dał mi swój telefon i powiedział: Bądź pod A jutro o 8:00 to załatwimy sprawę. Zazwyczaj zlewam takie pijackie gadanie, ale coś mnie tknęlo. Podbijam pod A, palę jeszcze fajkę przed wejściem. Dostaje telefon: Pokój ten i ten. Wchodź. Wchodzę, Dzień dobry nazywam się.. - Tak, tak. Tu dokumenty o które pan prosił. Dziękuje, do widzenia..
#coolstory
Nic tylko się cieszyć. A historia fajna.
Oczywiście nie powinno tak być, że do wydobycia z urzędu głupiego
Komentarz usunięty przez autora
@zongobongo: #!$%@?. Skąd ten pomysł, że to musi być pasta? Ładnie się tu ludziom w głowach #!$%@?. Nie można już na Wykopie opowiedzieć swojej historii, bo "pasta, pasta". Ja jebix, aż mnie dupa zapiekła.
Już teraz normalnie nie można komuś uwagi zwrócić?