@juzniepije: ja tu raczej widzę podejście w stylu "nie pracuję w niedzielę bo nie muszę, ale nie przeszkadza mi jeśli ktoś inny zechce wtedy popracować - nie naślę na niego oburzonego biskupa".
Jakie są efekty wprowadzenia zakazu handlu w niedziele na Węgrzech? Wzrost średniej dziennej konsumpcji od marca (miesiąc w którym wprowadzono obostrzenia) o 2 mld Ft. Średnia dzienna konsumpcja przed zakazem wynosiła 20,9 mld Ft. Teraz wynosi ona 22,9 mld Ft.
Co ciekawe wydatki wzrosły również w weekendy. Zanotowano także wzrost przychodów węgierskich przedsiębiorstw zajmujących się handlem i turystyką. Według Ministerstwa Gospodarki na zmianach w prawie nie ucierpiały przychody centrów handlowych. #

Okazuje
Pobierz
źródło: comment_ddFSjcrd3vS9eGoaiqS4I2fZClBYeGsZ.jpg
@GraveDigger: Nie jestem tu anonimowa. Mozesz zobaczyc, czy pracuje. Kazdy pracodawca zatrudnia niezbedne minimum (poza panstwem, bo ono kasy liczyc nie musi - zadluzy sie w Banku Swiatowym albo podniesie podatki). Robi tak, aby wydawac jak najmniej. Skoro Ty nie bedziesz chcial pracowac za uczciwie podana stawke bez niedziel, ktore przeciez sa wolne, to zatrudni kogos innego. No chyba, ze jestes specjalista w waskiej dziedzinie i mozesz sobie stawiac warunki. No,