Czasem wrzucisz coś ot tak, dostaniesz ze 20 plusów i kręcisz nosem, że tak mało. A czasem dostaniesz tylko jednego plusika a reszta oleje, a ty jesteś w głębi duszy zadowolony. Bo tego plusika dała @Naciass albo @PyraPrzeznaczenia :)
To znalezisko przypomniało mi że kiedyś też bawiłem się w składanie "bitów" i nawet znalazłem coś co kiedyś "zrobiłem"; pomyślałem że może to komuś pokażę (nikt tego nie słuchał jeszcze), pewnie "eksperci" zjebią mnie po całości ale może komuś się spodoba :) #chwalesie Może gdybym kiedyś miał większe samozaparcie poszedłbym w tą stronę i dziś cierpielibyście z mojego powodu ;)
Mirki, od dwóch i pół roku nie piję alkoholu. W każdą z dwóch dotychczasowych rocznic, pisałem wpis o tym na mirko. Niestety, jest duża szansa, że za pół roku trzeci wpis nie powstanie. Coraz bardziej mnie ciągnie do alkoholu, kilka razy było już naprawdę blisko. Nie piję, bo miałem z duże problemy z alkoholem, mam w rodzinie alkoholików i zapewne sam nim jestem. Teraz jednak nawarstwiają mi się problemy i to sprawia,
@Kiper602: kiedy popatrzysz na sekundnik w momencie jak myslisz o checi napicia sie, wtedy skupisz sie na mierzeniu czasu i tym samym po chwili zapomnisz po co w ogole patrzysz na niego Drugim dobrym sposobem jest program. H. A. L. T
Stało się chociaż nie wiem jak. Wpadłem tutaj tylko na chwilę w przerwie między kolacją, a utęsknionym zakończeniem żywota i dopadło mnie... #bordo ( ͡°ʖ̯͡°)
Mam nadzieję, że nie zahaczyłem o ten kolor na długo. Posiadanie bordo to żaden komplement. Każdy prawilny mirek wie jakie są stereotypy na temat bordo. Niestety prawda jest taka, że coś w nich jest. Nie bez powodu najczęściej czytuję #depresja #psychologia. Kolor bordo, który wskoczył na liczniku obniża pułap eskapicznego heheszkowego netoholicznego lotu z kapitanem #lechwalesacontent na pokładzie zmuszając do ponownego zderzenia się z przykrą rzeczywistością, z myślami na temat
Serio co jest w tym nie tak, że dwie dorosłe i odpowiedzialne osoby doszły do wniosku, że czas kiedy były ze sobą był dobry (albo nie) ale czas już go zakończyć, zamknąć sprawę i ruszyć dalej ze swoim życiem? NO NIC.
Na pewno znacie takie związki gdzie dwie osoby są ze sobą "co sąsiedzi powiedzą", "bo to grzech się rozwieść". Mimo, że się nie znoszą i ciągle się kłócą sprawiając sobie ból, nie mówiąć już o dzieciach, które tego doświadczają. Wiecie gdzie jest najmniejsza liczba rozwodów? W krajach arabskich.To jest właśnie patologia. Trwanie w czymś z przymusu, zasady; nie z własnego wyboru. I Kościół w Polsce takie patologie niestety tworzy swoim "nauczaniem".
Wiecie gdzie jest najmniejsza liczba rozwodów? W krajach arabskich.
W pierwszej dziesiątce krajów z najmniejszą liczbą rozwodów państwa arabskie nie stanowią większości i nie otwierają klasyfikacji. Poza tym np. Kuwejcie jest więcej rozwodów niż w Polsce, Japonii, Chinach czy Islandii.
Otóż pewnej znajomej urodziło się ostatnio mlode, naturalnie po pierwszych paru godzinach od wypchnięcia potomka z łona fotki rodziców i małego zostały wrzucone na fejsbunia. I tak od kilku tygodni dodajo co rusz te zdjęcia, z pinćdziesiot już pewnie będzie - wszystkie robione mondrym fonem, co ma zastapić inteligencję ludzi. Jakość tego klozetowa. I ja się pytam, po kiego grzyba takim gównokontentem zapychać swoja kartę pamieci, twardy dysk i internet, nie lepiej zaprosić fotografa, walnać dziesięć dobrych zdjeć, z oświetleniem, tłem, w miarę ogarniętym strojem i uczesaniem. Takie dobre parę zdjeć co to przy okazji będzie do albumu rodzinnego albo się wydrukuje, oprawi w mosiadz i postawi na komódce.
Tymczasem młode będzie miało pierwszy miesiac z życia zapisany na Januszo- Grażynowych ujęciach, typu tata w rozciagniętych gaciach i koszulce "damski bokser" trzyma dziecko z wysypka na mordzie, w tle stolik z papierami, brudne kubki, albo w plenerze w szary dzień, prześwietlone białe niebo, trawa w kolorze rzygów, mama wymięta bo tydzień wcześniej wycisnęła z siebie coś, czego nigdy nie dałaby rady tam sobie wsadzić.
Siema mirki tutaj Holiday. Dzisiaj trochę najebię moje #wynurzenia #przemyslenia na temat przeszłości. Jakiś czas temu byłem gorliwym katolikiem. No dobra nie "jakiś czas temu", jakoś kilka lat temu. Czasy gimnazjum-liceum. Teraz mam 22 lata. Patrząc na ten czas z boku widzę jak bardzo to było #!$%@?.
Weźmy na przykład spowiedź. Co to jest spowiedź? Idziesz do jakiegoś starego typa i mówisz mu jakie "złe" rzeczy zrobiłeś. Domyślcie
Myślę sobie, że Ci co rzucili race na trybuny są totalnie bezmyślni. Wiadomo w jakiej jesteśmy sytuacji. Wiadomo, że Wojewoda Miller tylko czeka na takie okazje ale oczywiście kibole musieli pokazać, że są nad Cracovią. Zajebiście ale zapłaci za to Wisła i to #!$%@? dużo, więc bardzo głupie było robienie tego. Tym bardziej, że prócz kary finansowej pewnie zamkną stadion a wpływy z biletów są nam potrzebne jak
kurva jak ja nie cierpię zazdrości i zawiści mireczki! uda ci się coś, krva, starałeś się o coś, zależało ci i masz z tego efekt, profikt, krva, jesteś sczęśliwy, ale pozostaje oczywiście środowisko. i patrzysz na takiego #!$%@?, który ledwo przez zęby wysyczy ''fajnie, o super, gratulacje, nie no fajnie'', a morda i wyraz twarzy mówią ,,najchetniej wbilbym ci nóż w plecy, ty głupi #!$%@?, żebyś juz nigdy nie poczul promieni slonca''.
Śmieszą mnie ludzie, którzy udają jacy to wielcy z nich miłośnicy książek, jak już czytać to tam żeby wszyscy widzieli, że ''ooo patrzcie wieśniaki ja mam książkę, Z BIBLIOTEKI, klasyka a nie jakieś komercyjne gówno, patrzcie kuhrwa'', chj z tym, że dookoła hałas (40 osób drze ryja, śpiewają ,,pszemo śmierdzi gnojem'', a wiec za chj nie zbierzesz myśli), ale trzeba się lansować - do tego oczywiście twarz, najlepiej taka wyrażajaca wyższośc i
Właśnie znalazłem czas i obejrzałem Evangelion 3.33... Ta seria po prostu nie może się dobrze rozwijać i kończyć, bo producenci zaczynając brać jakiś syf w tempie wykładniczym zbliżając się do końca... Tak samo jak 25 i 26 odcinek serii anime był zwalony, tak samo końcówka End of Evangelion była zwalona. Teraz 3.33 jest tak marne, że mam ochotę tutaj zalinkować Maksa i "to są ręce, które opadają". Czuję się oszukany, a moja