@czyznaszmnie: Ja jestem nienormalny i marzy mi się wyjazd do Le Mans, ale tylko do czwartku, żeby w sobotę być z powrotem w domu i nie przegapić ani minuty z wyścigu. Mam niestety #!$%@? na punkcie dowiadywania się o wszystkim, co się dzieje, a siedząc na torze tak się nie da.
Szykuje się afera.

Pamiętacie wyjazd Kobayashiego z pitlane w 10 godzinie, zaraz przed tym, jak sprzęgło trafił szlag? Minął pracownika toru, stanął na końcu pitlane (tam, gdzie trzeba) i oczekiwał na SC, żeby wjechać na tor. Po chwili podbiegł do niego ktoś ubrany podobnie do pracownika toru i zasygnalizował mu, żeby wyjechał. Kobayashi posłuchał, ale zespół zatrzymał go zaraz za pitlane ze względu na bezpieczeństwo. Wynikiem takiego nagłego zatrzymywania samochodu było spalenie
@apaczacz: Przede wszystkim sprzęgło w TS050, jak i w innych prototypach jest dostosowane do jednorazowego ruszenia z miejsca co jakiś czas. W trakcie startu ICE jest wspomagany przez silnik elektryczny, co zmniejsza obciążenie w ten sposób, że przy ruszaniu włączany jest pitlimiter, koła wprawia w ruch elektryka, a ICE załącza się chwilę później. Przy ruszaniu z boksu wszystko zadziałało, ale potem Kobayashi, jadąc na pitlimiterze, dojechał do końca, zatrzymał się i
niestety realizacja tv jest beznadziejna, jeszcze wyścigi 6 godzinne #wec z mniejszą liczbą samochodów jakoś da się oglądać ale dziś bez live timingu to jest takie przypadkowe przeskakiwanie z samochodu na samochód, jedna infografika na 10 minut #lemans