Mirki i mirabelki, mam sąsiadkę wariatkę. Jak miałam remont pisała skargi, że jest brudno ( nie było, moja ekipa bardzo sprzątała, znalazla jeden odcisk buta, oraz zdjęcie mojej wycieraczki pokrytej workiem z pyłem). Potem zaczęła się dowalać, że palę na balkonie- a ja miło i kulturalnie RZUCIŁAM palenie. Teraz nie podoba jej się że mam siatkę na gołębie ( zakładały gniazda, kilka pokoleń odchowałam ale już miałam dosyć gowien i założyłam siatkę),
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kamil525: Kiedyś sąsiadka zaczepiła mnie, gdy wróciłem zmęczony, twierdząc, że nie mogę parkować na parkingu wspólnoty, bo nie jestem właścicielem mieszkania. Rozumiesz? Tłumaczę jej spokojnie, że wynajem polega na tym, iż właściciel udostępnia mi swoje dobra za dobrą opłatą. To powiedziała, ze ja nadal nie moge i kropka xD
Płaciłem nie tylko za wynajem właścicielowi, to jeszcze na wspólnotę i utrzymanie tego miejsca, ale i tak nie mogłem bo babcia
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach