Mircy, cóż za cudowna historia. Przez całe moje bordowe życie nikt nie śmiał ruszyć palcem, by chociażby zadzwonić i złożyć mi życzenia na urodziny. Licznik tak wybija, wybija, coraz to więcej, ale walić to, przynajmniej wiem, że robią to szczerze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dzisiaj natomiast, jak co roku, mając urodziny w "zaduszne afterparty" postanowiłem sprawdzić auto, z nadzieją, że może ktoś chociaż mi je w prezencie ukradł.
Pobierz
źródło: comment_RRo1bTHEnf74G84glA7lwmSWShqU489u.jpg