Ten_tego
Ten_tego
Przeczytałem tego słynnego Marsjanina. A raczej wymęczyłem. Ta książka poza ciekawą i dość wiarygodną wizja jak loty na marsa mogą wyglądać, nie ma w sobie absolutnie nic. Watney, główny bohater nie ma żadnej głębi, w ogóle nie czuć aby sytuacja w której się znalazł była dla niego jakkolwiek odczuwalna, przez kilaset dni przechodzi w zasadzie od zadania do zadania jak robot. Żadnej tesknoty za rodziną, kontaktem z drugim człowiekiem, ciągle usmiechniety i
- konto usunięte
- konto usunięte
- czlowiek_robot
- konto usunięte
- MarcinP009
- +5 innych