W ogólnym zarysie popieram takie wyjazdy, chociaż to zależy jeszcze od wieku. Rok w Anglii dodał u mnie kilka punktów do zaradności, zdolności adaptacyjnej i doświadczenia na innym rynku pracy. Wróciłem z zaoszczędzoną kasą i niechęcią do murzynów.
@godotow: Ogółem moja praca jest ściśle związana z byciem kierowcą, przez 4 ostatnie lata machnąłem po Polsce i kawałku europy zachodniej około 300 000 km samochodem osobowym. Dalszą przyszłość widzę też na miejscu kierowcy tyle tylko że o większych gabarytach tj. kat D.
Na dzień dzisiejszy jestem już ugadany na papierku z jedną firmą że po skończeniu kursu mnie zatrudnią na wycieczki międzynarodowe autobusem :)
Na dniach rozpoczynam kurs #prawojazdy
#samochody #tylewygracczytyleprzegrac

Jak nie urok to sraczka. Pojedź sobie wesoło na zakupy, bo weekend i takie sprawy. Samochód odpala wesoło bez problemu. Jadę sobie a tu mi miga kontrolka od akumulatora. No nic, czasem się tak zdarza w trasie jak jest mocno naładowany, że mi kontrolka mignie a niedawno byłem, więc pewnie o to chodzi. Dojeżdżam już na parking pod Lidlem a tu jeb. Wspomaganie kierownicy siadło. Na całe szczęście silnik diesla,
@herejon: można by domniemać ale nie bardzo stary bo czekałem sobie w aucie, umówiliśmy się w specyficznym miejscu mało ruchliwym i w promieniu 500 metrów z żadnej strony nie pojawił się nikt poniżej 30 lat a laska rzekomo lvl 22. Miała być o 20:00(byłem przed czasem) 5 po piszę że za 5 minut będzie i jak taki debil spędziłem 30 minut czekając na darmo, brak kontaktu sms/tel (òó
Śniło mi się, że kupilem w Lidlu lody śmietankowe w kubku, ale okazało się, że skończyły się lody, więc #!$%@? do kubka samą śmietanę. Poszedłem więc do UOKiK-u i przyznali mi takie odszkodowanie, że Lidl zbankrutował. Na całym świecie zaczęły się zamieszki, a ja musiałem żyć w ukryciu pod ochroną gwardii szwajcarskiej. #tylewygracczytyleprzegrac
#boldupy #tyleprzegrac #pracbaza #gorzkiezale

Nosz kurde, pracuję jako kierowca, mój zarobek jest ściśle uzależniony od obrotu, dzwoni szef z misją specjalną - dobrze płatną która by podbiła kiepski poniedziałek i wtorek.
O wyznaczonej godzinie podjeżdżam pod wskazany adres a że miałem zapas czasowy to gaszę auto.
Nagle czas ruszyć a tu auto już nie odpala ()
Dzień na straty, godzina spędzona na walce z autem