Pan Rzepliński właśnie z mównicy sejmowej mówi m.in. następujące zdania:
Moje sumienie, nie tylko jako prezesa TK, ale także jako obywatela, nie pozwala mi milczeć. Byłoby wyrazem biernego poddania się i przyzwolenia na dalece nieprzemyślane rozwiązania, które znalazły się w tym projekcie
Akt naruszający podstawowe zasady zachodniej kultury prawnej jest w istocie tylko pozorem ustawy, nie jest on prawem
Skoro TK ma być organem nieautonomicznym i nieskutecznym, to taką ustawę trzeba uznać za










Piotrowicz: głosujemy poprawkę.
Poseł: nie mam jej na piśmie
Piotrowicz: cza było słuchać