Skończyłem "The Order 1886" na PS4.
I uczucia mam mieszane. Oceniam przez pryzmat tego że grę kupiłem tak na prawdę za jakieś 30zł.
I patrząc na cenę to gra była na prawdę fajna. Nie zauważyłem aby robiła fikołki jeśli chodzi o logikę i fabułę, gameplay był w miarę wciągający, graficzne na prawdę bardzo dobrze.
Lubię gry "filmowe" i na to się nastawiałem. Wiedziałem że jest trochę sekwencji QTE i ich ilość mnie
I uczucia mam mieszane. Oceniam przez pryzmat tego że grę kupiłem tak na prawdę za jakieś 30zł.
I patrząc na cenę to gra była na prawdę fajna. Nie zauważyłem aby robiła fikołki jeśli chodzi o logikę i fabułę, gameplay był w miarę wciągający, graficzne na prawdę bardzo dobrze.
Lubię gry "filmowe" i na to się nastawiałem. Wiedziałem że jest trochę sekwencji QTE i ich ilość mnie
Ukończyłem wczoraj „The Order: 1886”. Prawie 10letnia gra, a wciąga jak odkurzacz ustawiony na maksymalne obroty. Przyjemny system strzelania, intrygująca fabuła (bez szału, ale jeden plot twist zaskoczył), niesamowity klimat Londynu XIX wieku w wersji punkowej. I oczywiście filmowość, gwarantowana przez filtr, pracę kamery i rozmiar ekranu. Cieszy różnorodność broni i wykorzystanych pomysłów. Niektóre narzędzia, takie jak np. wytrych, to małe arcydzieła. Otwieranie nimi drzwi stanowi sztukę.