Siemano.

Wczoraj po meczu Legii usiedliśmy z Leszkiem przed kamerą i nagraliśmy wszystko, co leżało nam na sercu w związku z tym spotkaniem. Jest więc o spadku populacji olbrzymich pająków w lasach gier RPG, co może spowodować rozprzestrzenianie się gigantycznych much. Jest o tym, jak Leszek wyszedł z domu i okazało się, że to początek wielkiej przygody. Jest o latających straganach i o Hagridzie, który okazuje się zbrodniarzem wcale nie mniejszym niż
@Jakub_Olkiewicz: Ja tylko bym mala sugestie dal. Lech to mozna oceniac w okolicach kwietnia/maja. Na razie to:
sezon 2021/2022:
- moralny majster: Lech Poznań,
- najładniej grająca drużyna: Lech Poznań,
- bramkarz: Van der Hart,
- obrońca: Douglas,
- pomocnik: Amaral,
- napastnik: Ishak,
- młodzieżowiec: Kaminski,
- piłkarz: Ba Loua,
- trener: Maciej „100 lecie” Skorża,
- sędzia: Frankowski
- Mistrz Polski: Legia Warszawa(still belive!)
Cześć, koleżanki i koledzy.

Po długiej, czterodniowej przerwie, czas na kolejny odcinek programu "Dwaj zgryźliwi tetrycy". Z niezmiennym zaskoczeniem obserwujemy wraz z Leszkiem, że spora część z Was nadal nie ustaje w dopingowaniu nas do tego, by skończyć chociaż jeden wątek piłkarski bez wplatania historii z życia, ocen seriali z lat siedemdziesiątych oraz bajdurzenia o lotach w Kosmos.

Niestety, tym razem się nie udało. Rozmawiamy więc o meczu Albanii z Polską, ale
Serwus!

Takie staromodne przywitanie jest jak najbardziej na miejscu, bo tym razem bierzemy na warsztat powieść naszego dzieciństwa - "DO PRZERWY 0:1". Fantastyczna opowiastka, cztery kamienie, brameczka, piłka nożna, przygody, Paragon, wszystko takie urocze, barwne, dziecięce, niewinne. Idealna propozycja na kolejny odcinek Tetryków Minus Mini Mikro (przeciwieństwo popularnych odcinków typu "Plus", "Extra", "Bonus").

TYLE ŻE NIE!

To historia o głodzie, alkoholizmie, brudzie, porwaniach, pożyczkach od gangusów i biciu dzieci. I złodziejstwie. Nie
Cześć,

z ogromną przyjemnością mam zaszczyt zaprosić Was na nowy odcinek programu "Dwaj zgryźliwi tetrycy". W tym tygodniu wyjątkowo nie spieprzył nam się ani dźwięk, ani obraz, ani nawet kolejność omawianych tematów. Dzięki temu jest naprawdę średnio, co dla nas jest wynikiem wspaniałym.

O czym rozmawiamy?

- "Przedszkole" w reżyserii Smarzowskiego. Pijany kurator (Marian Dziędziel) zrywa gazetkę "Dary Jesieni" z kasztanami, bo kasztany są dobre na placu Pigalle, a nie w polskim
Przyjaciele:

przepraszamy za jakość dźwięku, jeden dyktafon w ogóle nie zebrał nam dźwięku, a drugi zebrał w pliku, który okazał się zepsuty

przepraszamy za spóźnienie, pół nocy wysyłaliśmy 10 gigabajtów do operatora, po to by zerwało połączenie w końcówce xd

przepraszamy za formę tych przeprosin, niestety nie damy rady wszystkich zaprosić na ciasto.

Jak ktoś ma ochotę - tu jeszcze można posłuchać absolutnie przeterminowanych teorii i tez, które wczoraj o 10.00 byłyby
@Shatter: A to pewnie tak, ja i Leszek mamy ten przywilej, że jesteśmy jak legendarny autor pasty o czipsach i batonach w szufladzie. My jesteśmy tu, w Łodzi, oni są tam, w Warszawie, ze swoimi relacjami, stosunkami, budowaniem kontaktów i tak dalej. Jesteśmy przez to dużo słabsi i mniej wartościowi jako dziennikarze, nigdy nie przebijemy dość nisko zawieszonego szklanego sufitu, ale za to w zamian możemy na spokojnie sobie szydzić w
Dzień dobry, cześć, czołem.

Przed nami już 39. odcinek programu "Dwaj zgryźliwi tetrycy" i to już chyba ten moment, gdy powoli program traci sens i zaczyna retire'ować into coffin. Natomiast zanim wszyscy umrzemy, postaraliśmy się jeszcze:

- obrazić Albusa Dumbledore'a, jednego z największych zbrodniarzy w dziejach Londynu i okolic
- przyłożyć mój Polakometr do Matty'ego Casha,czy może raczej: Matiego Eciepecie
- błysnąć erudycją (Leszek odwołujący się do filozofii, klasyków literatury) oraz wiedzą
Drugi odcinek Tetryków w przeciągu paru dni. Pomyślicie - przesada. OTÓŻ NIE. Po prostu mieliśmy trochę czasu, to wzięliśmy i nagraliśmy recenzję biografii Jacka Bąka.

Jest to książka o tym, że piłka nożna to nie tylko alkohol, ale też szybkie samochody, pieniądze, podrywy, kasa, przygody, awantury, pieniądze, drogie ciuchy, pieniądze oraz zakładanie siatek na treningu Lyonu. Generalnie to jest książkowy przykład spustoszenia, jakie wywołuje w życiu człowieka poczucie totalnej bezkarności. Od szkoły,
Dzień dobry, dzień dobry, dzień dobry.

Nagraliśmy z Leszkiem Milewski kolejny odcinek programu Dwaj zgryźliwi tetrycy, tym razem mamy dla was niespodziankę - słychać każde nasze sapnięcie, głośniejszy oddech i smarknięcie, a to dzięki superczułym mikrofonom, których nie potrafimy jeszcze obsługiwać.

Ale poza tym słychać też sporo fajnych rzeczy:

- Leszek zdradza kulisy relacji Michniewicz-Mioduski-Kucharski
- omawiamy checklistę filmu z lat 90-tych: ciemne okulary, wybuch helikopteru, cios z karata, szybki samochód, zachód
Czołem, koleżanki i koledzy z mirko.

Po pierwsze - audycja Dwaj zgryźliwi tetrycy ma już rok. Po drugie - nadal jest tak samo przegadana, technicznie niedorobiona i sucharowa jak rok temu, co oczywiście jest dowodem konsekwencji.

W tym odcinku bierzemy na warsztat:

- Kapitana Polskę, który powstał z połączenia pierogów i charakterności, a w młodości wpadł do gara z ogórkową
- Grealisha Grilisia, misia bez zęba, którego 100 baniek jest warte mniej
Siemanko.

Zostaliśmy zmuszeni do omówienia meczu Polski z Albanią. Ale długo się opieraliśmy, porozmawialiśmy o tym, jak Leszek naklepał jakiejś pani w Biedronce, porozmawialiśmy o uprzejmości w życiu, porozmawialiśmy o statusie Kosowa, o tym jak Albania oszukuje Serbów, no naprawdę o wszystkim.

Potem padły już wstrząsające tezy czysto piłkarskie:

- Lewandowski to niezły gracz
- w obronie to gramy średnio
- możemy się nie zakwalifikować do tego turnieju, do którego się teraz
Czołem!

Mimo że Leszek Milewski ma już nie tylko Ligę Express, ale jeszcze Kowal Managera oraz parę innych formatów na głowie, na pewno nie zostawi mnie na lodzie. Na bank. Na sto procent. Dlatego też dostarczamy właśnie nowy, jeszcze wciaż świeży odcinek programu "Dwaj zgryźliwi tetrycy". Będzie dość ciekawy, bo omawiamy sobie odpadnięcie Rakowa Częstochowa oraz awans Legii Warszawa, ale poza tym również:

- zaginięcie Jassura (czy został wzięty w jasyr?)
-
Cześć wszystkim.

Drodzy koledzy, drogie koleżanki, to 34. odcinek programu "Dwaj zgryźliwi tetrycy", który nagrywamy na Weszło razem z Leszkiem Milewskim. W tym odcinku dowiecie się m.in. w jaki sposób zemściłem się na sąsiedzie, który zabraniał nam grać w piłkę pod blokiem (20 lat później, zemsta na zimno!), dlaczego Leszek Milewski przerobiłby piętro w PZPN-ie na bimbrownię oraz gdzie Leszek z Kasią zakupił energetyk Zenek.

Poza tym jest sporo o Rakowie, który
Pędzimy z Leszkiem jak szaleńcy, co zapewne skończy się rozbiciem na jakiejś przeszkodzie, pewnie pozornie niewielkiej. Zanim jednak spektakularnie upadniemy, co stanie się już wkrótce, oferujemy kolejny 1,5-godzinny odcinek Tetryków, tym razem to II część naszego Q&A. Jeśli dobrze liczę - odpowiedzieliśmy na wideo na jakieś 230 z 250 pytań, na pozostałe w większości już odpisaliśmy, tak więc faktycznie było to pełnoprawne Q&A.

W obecnym odcinku najfajniejsze są śpiewy, gadka o marketach
Witamy, witamy, witamy.

Na początku tag do czarnolistowania: #tetrycy.

Teraz tak: najpierw przeprosiny za jakość dźwięku w ostatnim wideo, tym razem pomógł nam Mateusz z Gdańska, więc powinno być okej, zaczynamy też od pokuty. Poza tym dziękujemy za i tak dość ciepły odbiór, czego się nie spodziewaliśmy, gdy sami wysłuchaliśmy fragment z 12:54.

Co w tym odcinku? Wielki Raków, wielki Vladan, wielki Michał Świerczewski. Dość szczegółowo omówiliśmy drogę Rakowa od II